ISSN 2657-9596

PiS zmieni ordynację wyborczą

19/01/2016

„Rzeczpospolita” donosi, że podczas wyjazdowego posiedzenia klubu Prawa i Sprawiedliwości w Jachrance pod Legionowem, przedstawiono zarys reformy ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu.

W myśl zmian ma zostać wprowadzona jakaś forma ordynacji mieszanej, z częścią mandatów wyłanianych w systemie większościowym i częścią w systemie proporcjonalnym. Zmiany mają odpowiadać poglądom polityków ruchu Kukiz’15.

Ryszard Terlecki, wicemarszałek Sejmu i szed klubu PiS powiedział, że ma zostać powołany zespół ekspertów, który zajmie się opracowaniem konkretnego projektu.

PiS w 2006 r. zaproponował projekt reformy systemu wyborczego, polegającego na wprowadzeniu ordynacji mieszanej. Według niego połowa posłów miała być wybierana w JOW, a połowa systemem proporcjonalnym z zamkniętymi listami wyborczymi, czyli wyborca miał wybierać w tym przypadku partię na którą głosuje, a nie konkretnego kandydata z listy. Dzięki temu do Sejmu dostawaliby się politycy z kolejnych miejsc listy, a nie jak dzisiaj, ci, którzy dostali na liście największe poparcie. Zabezpieczyłoby to pozycje liderów partyjnych.

Dr hab. Jarosław Flis z Uniwersytetu Jagiellońskiego jednak zaznacza, że zgłoszenie podobnego projektu przez partię rządzącą jest mało prawdopodobne, bo gdyby proponowane w 2006 r. przepisy obowiązywałyby jesienią 2015, to PiS zdobyłby o 20 mandatów mniej niż przy obecnym systemie.

W tej chwili w Polsce funkcjonuje system propocjonalny z otwartymi listami wyborczymi, pięcio i ośmioprocentowym progiem wyborczym (oraz trzyprocentowym progiem uzyskania subwencji budżetowej) i metodą liczenia głosów d’Hondta, premiującą duże ugrupowania kosztem słabszych.

Dodał: Łukasz Markuszewski

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading