ISSN 2657-9596
Foto: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Polacy, Czesi i Rumuni wspólnie stanęli w obronie Puszczy

13/06/2017

Aktywiści organizacji ekologicznych oraz kilkanaście osób z Czech i Rumunii zablokowało ciężki sprzęt do wycinki drzew, który w ostatnich dniach pracował w cennych przyrodniczo, starych częściach Puszczy Białowieskiej. Rozwinęli bannery z hasłami nawołującymi do zaprzestania wycinki w języku polskim, angielskim i po czesku.

Wycinka w Puszczy Białowieskiej to temat bulwersujący nie tylko Polaków, ale także międzynarodową opinię publiczną. Dlatego o poranku w nadleśnictwie Hajnówka, w okolicy wsi Postołowo, do protestu organizacji ekologicznych dołączyła grupa osób z Czech i Rumunii. Aktywiści zwracają uwagę, że Puszcza Białowieska jest wyjątkowa – jest jednym lasem na niżu europejskim na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Dlatego zasługuje na specjalną ochronę i cała powinna być objęta ochroną parku narodowego.

Mimo interwencji policji podczas czwartkowej blokady w Puszczy, nie odpuszczamy. Obrońców Puszczy jest coraz więcej. Domagamy się zaprzestania wycinki najcenniejszego przyrodniczo lasu w Polsce. Ponownie blokujemy maszyny, które sprawiają, że Puszcza znika na naszych oczach – powiedziała Katarzyna Jagiełło, Greenpeace Polska. To skandal, że na nieco ponad dwa tygodnie przed szczytem UNESCO w Polsce, jego gospodarz, czyli Ministerstwo Środowiska, dopuszcza do masowej dewastacji jedynego przyrodniczego obiektu światowego dziedzictwa w Polsce – dodała.

Puszcza Białowieska to ostatni nizinny las naturalny Europy – dziedzictwo nas wszystkich. Nie mogę uwierzyć, że trwa jego wycinka. Mam wielu przyjaciół w Polsce i wielokrotnie odwiedzałem Puszczę, która oczarowała mnie swoim pięknem. Działam na rzecz ochrony przyrody w Czechach i brałem wcześniej udział w podobnej blokadzie wycinki w Parku Narodowym Szumawa, gdzie wspierało nas wiele osób z Polski. Cieszę się, że mogę się teraz odwdzięczyć, chroniąc przyrodę w Polsce. W Szumawie się udało i każdego roku park narodowy odwiedzają tysiące turystów, wspierając w ten sposób lokalną ludność. Oby to samo spotkało Puszczę Białowieską – powiedział Jaromir Blaha, uczestnik blokady z Czech.

To wstyd, że ludzie z zagranicy muszą bronić Światowego Dziedzictwa Ludzkości przed polskim Ministrem Środowiska, dla którego zyski ze sprzedaży drewna są ważniejsze niż zachowanie lasów naturalnych i ochrona procesów przyrodniczych – mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska.

Ciężki sprzęt do wycinki pracuje w Puszczy w drzewostanach ponadstuletnich i w strefach ochronnych UNESCO, w których priorytetem powinna być ochrona naturalnych procesów. Tymczasem prowadzone prace leśne służą między innymi usuwaniu martwych świerków, które według Komisji Europejskiej i ekspertów UNESCO powinny pozostać w Puszczy dla zapewnienia ciągłości procesów naturalnych. Dzieje się to na niespełna trzy tygodnie przed spotkaniem Komitetu UNESCO w Krakowie, którego gospodarzem będzie Ministerstwo Środowiska

To czwarta blokada ciężkiego sprzętu wycinającego Puszczę Białowieską przeprowadzona przez aktywistów. Poprzednie dwie – 24 i 30 maja – zakończyły się po potwierdzeniu informacji o wycofaniu sprzętu z miejsc blokady. Trzecia – 8 czerwca – została przerwana interwencją policji.

Zdjęcia do nieodpłatnego wykorzystania wkrótce na: https://www.flickr.com/photos/greenpeacepl/

Kontakt:

Marianna Hoszowska, marianna.hoszowska@greenpeace.org, 664 066 372

Adam Bohdan, Dzika Polska, adam.bohdan@wp.pl, 532 284 313

Radosław Ślusarczyk, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, suchy@pracownia.org.pl, 660 538 329

źródło: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Radosław Ślusarczyk z Pracowni na miejscu protestu Istot. Foto:Greenpeace Polska

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading