Głosowanie w wyborach jest w Belgii obowiązkowe. Mimo to coraz więcej ludzi z niego rezygnuje. Oznacza to, że głosy osób gorzej sytuowanych zaczynają być słabiej słyszane. Organizacje społeczne mogą jednak podejmować świadome kroki, by tematy społeczne nie znikały z debaty politycznej. Taką próbę podjęto niedawno we Flandrii.