ISSN 2657-9596

Spacer wolności w Puszczy Białowieskiej

29/05/2017
Foto: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

27 maja br. na terenie Nadleśnictwa Hajnówka odbył się obywatelski spacer dla Puszczy Białowieskiej. Spacerowicze i miłośnicy przyrody maszerowali pod hasłem „Chcemy Puszczy Białowieskiej otwartej i dzikiej”. To wyraz sprzeciwu wobec dewastacji tego unikatowego lasu przez ministra Szyszko oraz zamykania go przed społeczeństwem. Data spaceru nie jest przypadkowa – tylko do dzisiaj polski rząd ma czas na wycofanie się z wielkoskalowej wycinki Puszczy Białowieskiej.

Zobacz zdjęcia

Las powinien być dostępny dla wszystkich, jednak w ostatnich dniach już drugie z trzech puszczańskich nadleśnictw wprowadziło zakaz wstępu do lasu. Dla ludzi – zarówno mieszkańców jak i turystów z całego świata – zamknięte są już tereny nadleśnictwa Hajnówka i Białowieża. Mimo, iż oficjalną przyczyną zakazu wstępu do lasu są względy bezpieczeństwa, nie ma wątpliwości, że zakaz ma ukryć przed opinią publiczną skalę wycinek w Puszczy. Tylko w tym roku dla zysku LP wycięto i wywieziono z Puszczy kilkanaście tysięcy drzew z ponadstuletnich drzewostanów, na miejscu pracuje ciężki sprzęt leśny.

Po wprowadzeniu zakazu wstępu do rozległych obszarów Puszczy oraz zwiększeniu wycinki drzew odnotowujemy spadek dochodów z turystyki o 40%, dlatego apelowaliśmy do rządu o zniesienie zakazów wstępu – mówi Sławomir Droń, przedstawiciel branży turystycznej z Białowieży.

My, mieszkający tu od pokoleń, stanowczo sprzeciwiamy się postępującej wycince Puszczy Białowieskiej i deprecjonowaniu jej roli jako Najstarszego Lasu Europy. Protestujemy przeciwko jej zamknięciu. Puszcza jest naszym wspólnym dobrem; to las w którym odpoczywaliśmy i spędzaliśmy do tej pory czas – my, nasi rodzice i dziadkowie. Teraz czujemy się jak więźniowie, k­tórym odmawia się prawa do swobodnego przebywania w lesie, naszym lesie – powiedzieli we wspólnym stanowisku mieszkańcy okolic Puszczy z nieformalnej grupy Lokalsi przeciwko Wycince Puszczy Białowieskiej.

Spacerowicze zwracają uwagę, że las to nie tylko surowiec, ale pełni bardzo ważne funkcje:

Lasy zatrzymują wody opadowe, chronią glebę, produkują tlen i są schronieniem na wielu cennych gatunków zwierząt. Dla nas to miejsce wypoczynku, obcowania z pięknem – lasy poprawiają jakość życia – Ryszard Kulik, uczestnik spaceru.

Puszcza Białowieska, którą przez tysiące lat kształtowały naturalne procesy przyrodnicze, nie może być traktowana jak zwykła plantacja desek. – Chcę Puszczy otwartej i dzikiej. Ten wyjątkowy las zasługuje na wyjątkową ochronę – cała jego powierzchnia powinna zostać parkiem narodowym – dodała Małgorzata Drozdowska, która przyjechała do Puszczy z Gdańska. Jak pokazała rzeczywistość to nie Białowieski Park Narodowy, ale Lasy Państwowe zamykają teren Puszczy przed lokalną społecznością. Obawy przed powołaniem parku na terenie trzech puszczańskich nadleśnictw są więc całkowicie nieuzasadnione.

Lasy Państwowe powinny edukować turystów w zakresie bezpieczeństwa poruszania się po lesie naturalnym, a nie zamykać Puszczę. Podążając ich logiką, można by zamknąć wstęp w góry czy zabronić kąpieli w morzu – powiedziała uczestniczka wydarzenia.

Spacer dla Puszczy był wydarzeniem pokojowym i zapoczątkował akcję obywatelskiego nieposłuszeństwa, mającej na celu zakończenie dewastacji Puszczy Białowieskiej.

Uczestnicy mieli okazję na własne oczy przekonać się, jak zniszczone zostały fragmenty lasu, w których do niedawna pracował ciężki sprzęt.

źródło: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Kontakty:

Sławomir Droń – 733587583

Ryszard Kulik – 502 868 412

Małgorzata Drozdowska – 691 404 909

Foto: Pracownia na rzecz Wszystkich Istot

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.