ISSN 2657-9596

Żywność idealna?

Andrzej Szeremeta
13/11/2012

Żywność ekologiczna nie jest idealna, ale jest najlepszą dostępną na rynku. Na razie jej ceny są wysokie, ale wraz z rozwojem rynku i wzrostem świadomości konsumentów będą spadać.

Rolnicy i pseudorolnicy

Rolnictwo ekologiczne jest jedynym certyfikowanym systemem produkcji rolnej i żywności według szczegółowych zasad zawartych w regulacjach unijnych. Obok tych regulacji funkcjonują dodatkowe standardy, tworzone przez organizacje rolników i konsumentów. W Polsce system kontroli i certyfikacji jest mieszany, prywatno-publiczny. Coroczne obowiązkowe kontrole oraz dodatkowe kontrole wyrywkowe wykonywane są przez prywatne jednostki nadzorowane przez Inspekcję Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHAR-S), jedną z agencji w resorcie Ministerstwa Rolnictwa. Taka organizacja systemu przez publiczne instytucje wraz z samoorganizacją producentów i samokontrolą całego sektora rolnictwa ekologicznego gwarantuje, że produkty znakowane obowiązkowym od niedawna unijnym znakiem rolnictwa ekologicznego są ekologiczne.

Dzięki temu sektor rolnictwa ekologicznego dobrze radzi sobie z przypadkami oszustw. Gorzej z innym problemem: unijne dotacje do rolnictwa ekologicznego wabią pseudorolników, skorych pobierać pieniądze, mimo że nic nie produkują. Proceder ten polega np. na pobieraniu dopłat do połaci orzechów włoskich z niepielęgnowanymi sadzonkami drzewek zarośniętych trawą i chwastami. Ministerstwo Rolnictwa bardzo opieszale i wyrywkowo rozwiązuje problemy z lukami prawnymi pozwalającymi na takie pseudouprawy. To marnotrawstwo unijnych i polskich publicznych pieniędzy. Niestety cierpi na tym wizerunek rolnictwa ekologicznego, mimo że ma się to nijak do żywności ekologicznej dostępnej na rynku w Polsce.

Jakość i cena

Czy to znaczy, że żywność ekologiczna jest „bez skazy”? Przyzwyczailiśmy się, że przemysł rolno-spożywczy oferuje żywność produkowaną z użyciem chemii, dużej ilości dodatków, mocno przetworzoną. Od żywności ekologicznej oczekujemy naturalności, braku sztucznych dodatków, ma być lokalna, bez zbędnych opakowań itd. itp. Tymczasem, chociaż w produkcji ekologicznej nie można stosować chemicznych środków ochrony roślin, w wyprodukowanej żywności mogą znaleźć się ślady pestycydów – za sprawą ogólnego zanieczyszczenia środowiska czy stosujących opryski sąsiadów. W takich przypadkach sprawdza się, czy jest to zanieczyszczenie czy efekt naruszenia zasad produkcji przez rolnika. Tylko w drugim przypadku żywność przestaje być ekologiczna (chyba że pozostałości przekraczają normy, co się praktycznie nie zdarza). Żywność ekologiczna nie jest idealna, ale jest najlepszą dostępną na rynku.

Ceny żywności ekologicznej w sklepach są bardzo wysokie. Za wysokie. Nie zawsze tak jest i tak być nie musi. Na ogół ceny produktów ekologicznych są wyższe, bo rolnik mimo niestosowania nawozów, pestycydów i kupowanych pasz (które są bardzo drogie) ponosi spore koszty, a plony są zazwyczaj mniejsze. Rolnicy ekologiczni dostają dopłaty, które wraz z wyższymi cenami rekompensują niższe plony. Hurtownie i sklepy muszą zarobić, więc narzucają marże. W przypadku niewielkiego rynku, takiego jak w Polsce, koszty dystrybucji są wysokie. Mało mamy lokalnych przetwórców i rolników dostarczających żywność do hurtowni, wiele firm produkuje na całą Polskę, sprowadzamy wiele produktów zza granicy. To podnosi koszty dystrybucji. Na szczęście można liczyć na to, że wraz z rozwojem rynku koszty dystrybucji będą się zmniejszać.

Inną przyczyną wysokich cen żywności ekologicznej jest to, że sklepy nastawiają się na bogatego klienta i traktują ją jako produkt luksusowy. Tylko nieliczne sklepy oferują produkty ekologiczne po niższych cenach, dzięki którym są one dostępne dla większej liczby konsumentów. Najlepiej kupować produkty od rolników i przetwórców bezpośrednio w gospodarstwie, na jarmarku, rynku czy w sklepie firmowym, jest to gwarancja niskich cen. Adresy sklepów ekologicznych można znaleźć na stronie www.ekozywnosc.org.

Producenci i konsumenci

W Polsce jest jeszcze mało konsumentów, którzy dołączają do producentów, by razem rozwijać rynek żywności ekologicznej. Wydaje się, że większość polskich konsumentów żywności ekologicznej nie czuje się częścią szerszego ruchu. Tymczasem ruch rolnictwa ekologicznego powstał dzięki współpracy producentów i konsumentów. Z jednej strony rolnicy chcieli produkować bardziej naturalnie i uniezależnić się od drogich i szkodliwych dla ich zdrowia nawozów sztucznych czy pestycydów. Z drugiej strony byli konsumenci, chcący spożywać żywność produkowaną bez chemii i w poszanowaniu środowiska. W większości przypadków te dwie grupy były i są partnerami. Miejmy nadzieję, że w przyszłości tak będzie i w Polsce.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.