ISSN 2657-9596

Strajk dla Ziemi

Wojciech Matejko
27/09/2019
Wielki Marsz Klimatyczny: 27 września. W Warszawie: o 16.00 spod Pałacu Kultury. Trasa: obok Ministerstwa Energii i dotrzemy pod Sejm. Protesty odbędą się też w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach i innych miastach, które cały czas zgłaszają swoje wydarzenia.
Kim jesteśmy?

Niektórzy z nas mają za sobą jakąś aktywistyczną przeszłość – pracę w NGO-sach, działania w społeczności lokalnej, w jadłodzielniach, ruchach na rzecz praw zwierząt. Jednak dla sporej części osób, działających w Strajku dla Ziemi jest to pierwsze tego typu doświadczenie.

Każdy z nas coś, gdzieś słyszał, na swój sposób dbał o środowisko naturalne. Prawdziwym wstrząsem i impulsem do zorganizowanego działania było opublikowanie raportu IPCC, Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu. Od tego momentu nasze drogi wyglądają podobnie. Niedowierzanie, szok, przerażenie, depresja klimatyczna, wreszcie poczucie, że trzeba reagować. Że już nie można być biernym obserwatorem wydarzeń, że trzeba COŚ zrobić.

Kiedy się spotkaliśmy, na świecie już organizował się Earth Strike. W Polsce także zawiązywały się lokalne grupy. Ruch przyjął nazwę Strajk dla Ziemi.

W styczniu 2019 roku w wielu miastach Polski ruszyły pierwsze protesty. W kolejnych miesiącach  odbywały się następne marsze, spotkania, akademie i pikniki dla klimatu.

Dlaczego wychodzimy na manifestacje?

Nasze indywidualne wybory i działania są ważne. Wiele/wielu z nas już od dawna „segreguje wegańskie słomki”, stara się podejmować świadome decyzje konsumenckie i korzystać z ekologicznego transportu. Jednak to w żaden sposób nie wystarczy. To nie my naszymi indywidualnymi działaniami generujemy większość emisji gazów cieplarnianych. Robią to wielkie korporacje i państwowe przedsiębiorstwa. To zarządy tych korporacji, to prezesi i politycy muszą zacząć działać i to natychmiast. Naszą rolą jest ich do tego nakłonić. Wezwać ich do tego, wywrzeć nacisk, zmusić do podjęcia realnych działań, do poszukiwania rozwiązań w oparciu o badania naukowe.

My, aktywistki i aktywiści Strajku dla Ziemi, chcemy wyprowadzić ludzi na ulicę, dlatego organizujemy kolejny już, tym razem wrześniowy marsz.

Dlaczego zachęcamy do wyjścia na ulicę?

Wyprowadzamy ludzi na ulicę przede wszystkim po to, by dotrzeć do schowanych za murami parlamentów i ministerstw polityków, do biznesmenów z najwyższych pięter szklanych wieżowców. Oni nie usłyszą wołania jednego człowieka, ale krzyk setek gardeł już może do nich dotrzeć. Wielotysięczny tłum zrobi na nich wrażenie.

Niech dowodem na to będą słowa prezesa jednego z banków:  „Przeżyłem kilka tygodni temu demonstrację pod budynkiem centrali w związku z naszym udziałem w emisji obligacji spółki Enea i nie chcę powtórki”. Dlatego uważamy, że warto.

Ale wychodzimy na ulice także po to, abyśmy wszyscy mogli zobaczyć, ilu nas jest. Ilu zwyczajnych ludzi przerażają niepokojące doniesienia naukowców, ilu z nas martwią skutki zmian klimatu, które odczuwamy już tu i teraz. Byśmy mogli się poznać i wzajemnie wesprzeć, poczuć energię i siłę, płynącą od ludzi, którzy zdecydowali się działać, robić coś więcej, niż tylko dbać o własny ogródek

Kiedy i gdzie się spotkamy?

Wielki Marsz Klimatyczny: 27 września. W Warszawie: o 16.00 spod Pałacu Kultury. Trasa: obok Ministerstwa Energii i dotrzemy pod Sejm. Protesty odbędą się też w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach i innych miastach, które cały czas zgłaszają swoje wydarzenia.

Aktualne informacje znajdziecie na Facebooku Strajk dla Ziemi – Earthstrike PL oraz na stronach lokalnych grup Strajku dla Ziemi. 

Jeśli podoba Ci się to, co robimy, prosimy, rozważ możliwość wsparcia Zielonych Wiadomości. Tylko dzięki Twojej pomocy będziemy w stanie nadal prowadzić stronę i wydawać papierową wersję naszego pisma.
Jeżeli /chciałabyś/chciałbyś nam pomóc, kliknij tutaj: Chcę wesprzeć Zielone Wiadomości.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.