ISSN 2657-9596

Eksplozja w elektrowni Fukushima

Wojciech Kłosowski
12/03/2011

Według doniesień Reuters  oray japońskiej agencji Jiji, dzisiaj (12.03.2011) doszło do eksplozji  w elektrowni jądrowej Fukushima-Daiichi I na północy Japonii. Nad elektrownią unosi się biały dym – podała agencjia Jiji, powołując się na źródła policyjne. Telewizja NHK informuje, że wielu pracowników elektrowni zostało rannych.
Wcześniej podawano, że specjalistyczne służby sprawdzają, czy w reaktorze w elektrowni Fukushima I doszło do niekontrolowanej reakcji łańcuchowej. Japońska telewizja podaje teraz, że stopień radioaktywności wokół elektrowni jest 20 razy większy od normalnego.

Komunikat Agencji Bezpieczeństwa Jądrowego i Przemysłowego, którego fragmenty przytacza agencja informacyjna Kyodo, jest utrzymany w uspokajającym tonie i mówi o możliwości zaistnienia takiej sytuacji. Wynika z niego jednak, że wokół elektrowni wykryto radioaktywny cez.

Wcześniej zarząd elektrowni podjął decyzję o wypuszczeniu do atmosfery części radioaktywnej pary z przegrzanego systemu chłodzenia reaktora. Parę wypuszczono po uprzedniej ewakuacji mieszkańców w promieniu 3 kilometrów od zakładu. Następnie podjęto decyzję o rozszerzeniu tej strefy do 10 kilometrów. Spółka zarządzająca elektrownią poinformowała również o utracie kontroli nad chłodzeniem kilku innych reaktorów sąsiedniego zakładu Fukushima II

***************
KOMENTARZ „Zielonych Wiadomości”
Z okruchów informacji można domyślać się, że „słup białego dymu” widoczny nad elektrownią Fukushima, to nie tylko efekt eksplozji, czy pożaru, ale strumień radioaktywnej pary z pierwotnego obiegu chłodzenia reaktora (spuszczany w sposób „kontrolowany” jak słyszymy w absurdalnych komunikatach). Nie jesteśmy pewni, czy mamy do czynienia z mechanicznym rozszczelnieniem zbiornika, czy z intencjonalnym („kontrolowanym”) wypuszczeniem pary. Tak czy inaczej, para taka jest wysoce promieniotwórcza, w normalnych warunkach eksploatacji ma bezpośredni kontakt z prętami paliwowymi i nigdy nie opuszcza hermetycznie zamkniętego pierwotnego obiegu. Zależnie od kierunku wiatru, 10-kilometrowa strefa ewakuacji może okazać się niewystarczająca. Nie mamy na razie danych o skali emisji promieniotwórczej do powietrza (20-krotny wzrost promieniowania wokół elektrowni jest miarą immisji, nie emisji). Informacje o podobnych kłopotach z pozostałymi reaktorami i wykryciu makro-drobin cezu (tzw. hot drops) należy uważać za alarmujące w najwyższym stopniu.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading