ISSN 2657-9596
Fot. Pracownia na rzecz wszystkich istot.

Dewastacja kolejnego parku narodowego.

30/06/2023

Minimum 239 (a może nawet ponad 1200) drzew pójdzie pod topór w ramach planowanej budowy ścieżki rowerowej w Wolińskim Parku Narodowym. Z inwestycją koliduje aż 69 stanowisk gatunków chronionych. „Ochrona przyrody na obszarze Wolińskiego Parku Narodowego jest zadaniem priorytetowym i to w jej interesie powinny być podporządkowane wszelkie działania podejmowana na terenie parku, szczególnie, że istnieją alternatywne opcje dla tej ścieżki rowerowej” – mówi prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot i zapowiada interwencję.

W maju 2020 r. Minister Środowiska zwrócił się do Dyrektora Wolińskiego Parku Narodowego z wnioskiem o opinię ws. planowanej przez Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich ścieżki rowerowej. Po merytorycznej analizie kolizji przedsięwzięcia z wymogami ochrony przyrody dyrektor wydał opinię negatywną. W uzasadnieniu wskazał m. in., że nie przeprowadzono oceny oddziaływania na środowisko pomimo „jednoznacznego stanowiska parku, które na taką konieczność wskazywało”.

Dyrektor Wolińskiego PN stwierdził ponadto że oddziaływanie planowanej ścieżki rowerowej na przyrodę parku zostało „umniejszone i nienależycie uwzględnione w całym procesie projektowym”. W tej samej opinii można przeczytać także, że nie przeprowadzono poprawnej inwentaryzacji przyrodniczej terenu oraz nie rozważano alternatywnego przebiegu trasy ścieżki rowerowej.

W projekcie inwestora przewidziano do wycinki 196 drzew oraz 11 grup drzew i krzewów w pasie drogowym oraz 43 drzewa poza granicami pasa drogowego. Wskazano kolizję inwestycji z 69 stanowiskami chronionych gatunków. Założono również, że  usunięta może być większa liczba drzew, jeżeli zostaną one zniszczone w trakcie prac budowlanych. O ile większa? Z pisma Dyrektora Wolińskiego Parku Narodowego wynika, że faktyczna wycinka dotyczyłaby ponad 1200 drzew!

Poza opinią dyrektora Wolińskiego PN Swoje negatywne stanowisko wyraziło wtedy też dwóch członków Rady Naukowej Wolińskiego PN i wniosek został wycofany przez inwestora.

Jednak w lutym ubiegłego roku projekt powrócił – ścieżka rowerowa planowana jest wciąż wzdłuż drogi wojewódzkiej nr 102, bez zmiany jej parametrów.

W naszej ocenie nie została spełniona przesłanka braku rozwiązań alternatywnych, która uprawnia do wydania zgody na przeprowadzenie przedsięwzięcia z naruszeniem zakazów obowiązujących na terenie parku narodowego. Nie wzięto pod uwagę lokalizacji drogi rowerowej poza terenem Parku Narodowego. W samej zaś decyzji, Minister ograniczył się do lakonicznego opisu możliwych alternatyw, które odrzucił z absurdalnych powodów, jak brak aprobaty Lasów Państwowych. Resort środowiska nie ma także problemu ze zgodą na wyasfaltowanie ścieżki rowerowej, choć wiadomo, że będzie to kolejna bariera dla zwierząt i zagrożenie dla łączności ekologicznej parku i obszaru Natura 2000. Odpowiedzialność za ocenę czy kryterium braku rozwiązań alternatywnych spoczywa na organie badającym sprawę, w tym wypadku na Ministrze Klimatu i Środowiska, którą w tej sprawie reprezentowała Sekretarz Stanu, Małgorzata Golińska. Oczywistym jest, że istnieją rozwiązania alternatywne dla przebiegu ścieżki rowerowej, nieingerujące w przyrodę Wolińskiego Parku Narodowego – komentuje Radosław Ślusarczyk z Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.

Tymczasem kolejny dyrektor Wolińskiego Parku Narodowego, pomimo szeregu negatywnych uwag do przedsięwzięcia, pismem z 11 marca 2022 r., pozytywnie zaopiniował ministerialny wniosek.

Warto przypomnieć, że zgodnie z ustawą o ochronie przyrody minister właściwy do spraw środowiska, po zasięgnięciu opinii dyrektora parku narodowego, może zezwolić na obszarze parku narodowego na odstępstwa od zakazów, jeżeli jest to uzasadnione: potrzebą ochrony przyrody, wykonywaniem badań naukowych, celami edukacyjnymi, kulturowymi, turystycznymi, rekreacyjnymi lub sportowymi lub celami kultu religijnego i nie spowoduje to negatywnego oddziaływania na przyrodę parku narodowego lub potrzebą realizacji inwestycji liniowych celu publicznego, w przypadku braku rozwiązań alternatywnych i po zagwarantowaniu kompensacji przyrodniczej.

Co więcej załącznik nr 1 do Zarządzenia Ministra Klimatu z dnia 10 stycznia 2020 r. w sprawie zadań ochronnych dla Wolińskiego Parku Narodowego na lata 2020-2023, jako zagrożenie zewnętrzne istniejące uznano barierę ekologiczną w postaci dróg nr 3, nr 102 oraz linii kolejowej (dział III, lp. 6) a sposobem eliminacji lub ograniczania zagrożenia i ich skutków jest m.in. docelowe ograniczenie drogi 102 do roli drogi obsługującej ruch lokalny. Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 102 polegająca na budowie ścieżki rowerowej stanowiącej część trasy VeloBaltica, wchodzącej w skład międzynarodowego szlaku EuroVelo 10 jest całkowicie z tym sprzeczna.

Coraz częściej pod pozorem „zielonych inwestycji” forsuje się katastroficzne dla przyrody, a w konsekwencji i dla ludzi, przedsięwzięcia. Podobny pomysł ścieżki rowerowej zakończył się w Zabierzowie wycinką ponad 300 drzew (z czego przynajmniej 18 miało wymiary pomnikowe i było siedliskiem chronionych gatunków). Z tego samego powodu, w jednym z najstarszych rezerwatów w Polsce – Rezerwacie Szafera – w Puszczy Białowieskiej, pod topór miało pójść niemal 4,5 tysiąca drzew, z czego ponad 200 o wymiarach pomnikowych. Ten chybiony pomysł nadal stanowi zagrożenie dla przyrody Puszczy Białowieskiej – mówi Radosław Ślusarczyk.

Inwestycja w Wolińskim Parku Narodowym z niejasnych przyczyn została zakwalifikowana jako peryferyjna i w związku z tym wyłączono ją z konieczności przeprowadzania oceny oddziaływania na środowiska.

Od ponad 20 lat nie powstał żaden nowy park narodowy w Polsce, a w ostatnich latach niszczy się lub planuje się niszczyć istniejące: Świętokrzyski czy Tatrzański. I to – jak w przypadku Wolińskiego czy Tatrzańskiego – za przyzwoleniem lub nawet z inspiracji dyrekcji tych parków. A wszystko w czasach, gdy bezwzględnie potrzebujemy starodrzewów i cennych lasów, które pomagają łagodzić skutki katastrofy klimatycznej i kryzysu bioróżnorodności. Lekką ręką zezwala się na na wycinkę przynajmniej kilkuset drzew i zmniejszenie obszaru chronionego. Nie ma na to naszej zgody. Będziemy interweniowali w sprawie inwestycji w Wolińskim Parku Narodowym – konkluduje Ślusarczyk.

Źródło: Materiały prasowe Pracowni na rzecz wszystkich istot.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.