ISSN 2657-9596

Nadchodzi epoka kamienia łupkowego?

Nina Brzozowska
21/05/2012

„Aby zapewnić bezpieczeństwo przyszłych generacji, Zgromadzenie uznaje za niezbędne, aby mieszkańcy odzyskali prawo do podejmowania decyzji w sprawach, które ich dotyczą”. Tak rozpoczyna się Deklaracja Lezańska, która jest uwieńczeniem obrad społecznego forum zajmującego się walką z wydobyciem gazu łupkowego. Odbyło się ono w marcu i nadal działa jako agora dla swobodnych wypowiedzi ludzi z całego świata. U podstaw inicjatywy leżą wspólne doświadczenia: utrata środków do życia, pozbawianie ludzi przysługujących im praw przez władze i międzynarodowe korporacje oraz prywatyzacja niezbędnych dla życia podstawowych dóbr.

Dzięki takim inicjatywom mieszkańcy z zagrożonych wydobyciem gazu łupkowego regionów mogą zapoznać się ze skutkami stosowania techniki szczelinowania hydraulicznego w USA. A nie napawają one optymizmem: katastrofalne zanieczyszczenie wód gruntowych, zanieczyszczenie środowiska i rozpad wielu społeczności lokalnych. Jedyną odpowiedzią wiceministra środowiska Bernarda Błaszczaka na argumenty przeciw takiej technologii jest zapowiedź jeszcze intensywniejszych wierceń. Ludzie mogą decydować w takich sprawach jak wybór nazwy ulicy czy kolor ratusza, a pozbawieni są wpływu w tak kluczowej sprawie jak wydobycie gazu łupkowego.

Oddolne ruchy z całej Polski organizują się dziś w walce o swoją ziemię oraz wodę i zaczynają stawiać warunki, których władza nie może już dłużej ignorować. Od Miszewa i gminy Stężyca na Pomorzu, przez Łuktę na Mazurach, po Żurawlów na Lubelszczyźnie miejscowe społeczności organizują protesty, blokują dostęp do swoich miast, przeganiają geologicznych rzeczoznawców z własnej ziemi. Określają całe miasta jako „wolne od szczelinowania”. Przerażona tym europosłanka Lena Kolarska-Bobińska postanowiła wyedukować jej zdaniem niedoinformowanych mieszkańców. Miejscowym społecznościom spotkania te służą jako platforma do obnażania tego, o co naprawdę chodzi w walce o gaz łupkowy: zysk połączony z arogancją władzy i lekceważeniem interesów lokalnej społeczności i środowiska.

Walka z wydobyciem gazu łupkowego to ruch globalno-lokalny. Społeczności w Polsce wymieniają się informacjami. Gdy dochodzi do spotkań z urzędnikami, mieszkańcy przychodzą przygotowani i zadają szereg niewygodnych pytań. Cytują listę toksycznych chemikaliów, wymieniają elementy 700-składnikowej mieszanki, takich jak rakotwórczy benzen, naftalen i formaldehyd. Opisują żwirownię na Pomorzu, która właśnie niedawno stała się terenem składowania toksycznych odpadów z procesu szczelinowania, mimo zapewnień ze strony władz, iż odpady będą bezpiecznie utylizowane. Pytają o wyjątkowo duży odsetek zachorowań na raka wśród ludzi zamieszkujących tereny odwiertów w Niemczech. Wiedzą że niektóre stanowiska szczelinowania wybuchają, rozrzucając po okolicy tony niebezpiecznych chemikaliów.

Odwagi oddolnym ruchom w Polsce dodaje lista krajów, które wprowadziły moratorium na wydobycie gazu łupkowego tą metodą. Za każdym razem było to wynikiem oddolnych starań: Bułgaria, Francja, Republika Południowej Afryki, terytorium Quebecu, stany Nowy Jork, Delaware, czy miasta takie jak Syracusei Buffalo. Rogów w gminie Grabowiec to pierwsze miasto w Polsce, które opuścili przedstawiciele firmy Chevron-Texaco. Niestety tylko przenieśli się do innego miasta w tej samej w gminie do Żurawlowa. Ludzie z tych dwóch miejscowości nie mają czasu na puste obietnice i fałszywe zapewnienia. Miejscowa ludność czuje silniejszą więź z Ekwadorczykami w Amazonii, których Chevron-Texaco zrujnował, nie sprzątając tony odpadów, niż z przedstawicielami własnego rządu.

Międzynarodowe spotkania w Lezan, Cochabamba czy Marsylii organizowane są w odpowiedzi na działania władz, które ignorują wyborców. Władze jednoczą się z takim korporacjami jak Chevron-Texaco, Exxon Monile, Halliburton czy Talisman, których pogarda dla praw człowieka i ochrony środowiska została udokumentowana w ich działaniach na całym świecie. Wójt gminy Stężyce Tomasz Brzoskowski opisuje rządowe plany eksploatacji gazu łupkowego jako „zamach na demokrację”. Zaskarżył nawet nowe prawo geologiczne i górnicze jako sprzeczne z Konstytucją, argumentując, że pozwala ona rządowi centralnemu na sprzedawanie koncesji na wydobycie gazu łupkowego, a przedstawiciele samorządu dowiadują się o tym z gazet. Zgoda na wydobycie metodą szczelinowania hydraulicznego często jest narzucona odgórnie, bez poszanowania zasad demokracji.

W Brukseli polscy europarlamentarzyści są większymi entuzjastami gazu łupkowego niż przedstawiciele firm wydobywczych. Mając takich sprzymierzeńców, zagraniczne koncerny nie muszą wydawać pieniędzy na lobbing. Europoseł Bogusław Sonik przedstawił raport, zgodnie z którym szczelinowanie hydrauliczne jest zdrowe i bezpieczne. Nie bez znaczenia są skierowane do elit wystawne konferencje dotyczące gazu łupkowego, które odbywają się często i zawsze dzięki hojnemu wsparciu korporacji zajmujących się jego wydobyciem. Media bardzo rzadko wspominają o tym, jak wydobycie gazu łupkowego jest przyjmowane przez lokalne społeczności, skupiając się na kolejnych zwycięstwach łupkowych konkwistadorów.

Przygotowując swój raport, Bogusław Sonik podpierał się raportem z sierpnia 2011 r. sporządzonym przez Ministerstwo Środowiska: „Środowiskowe bezpieczeństwo gwarantuje pomyślne wydobycie gazu łupkowego w Polsce”. Mimo że w raporcie zostały użyte dane pochodzące tylko z jednego stanowiska, wyciągane są ogólne i daleko idące wnioski. Dla porównania podobna amerykańska instytucja w celu stworzenia takiego raportu potrzebowała 3 lat pracy, aby zebrać i przeanalizować dane z tysięcy próbek.

Wraz z nasileniem się protestów przeciwko wydobyciu gazu łupkowego władze desperacko chwytają się nacjonalistycznych sloganów, tak jakby suwerenność Polski zależała od szczelinowania. Odkąd Gazprom wykupił udziały w koncesjach na wydobycie gazu, mało kto wierzy w ten argument. Dla władz liczy się zysk, dla nas demokracja i przyszłość.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading