ISSN 2657-9596

Autonomiczny Dom Dostępny

Ludomir Duda
11/10/2012

Co roku oddawanych jest do użytkowania ok. 70 tys. domów jednorodzinnych o łącznej powierzchni ok. 10 mln m2. Przeprowadzone przeze mnie symulacje wskazują, że domy te powinny zużywać nie więcej niż 10 kWh/m2 rocznie. Katastrofalna z punktu widzenia wpływu na środowisko i zdrowie Polaków polityka państwa sprawia, że zużycie energii jest 15-20 razy większe. Tylko z tego tytułu co roku zużywamy około 1,5 TWh więcej energii ze źródeł nieodnawialnych.

Jeszcze gorsze są skutki dla naszego zdrowia wynikające ze wzrostu emisji do atmosfery szkodliwych substancji z kotłów zainstalowanych w nowo budowanych domach. Koszty zewnętrzne wyprodukowania tej ilości ciepła, czyli w istocie straty z tego tytułu, wynoszą około 1,5 mld zł. Jak już wspomniałem, efektywny ekonomicznie standard energetyczny domów to mniej niż 10 kWh/m2 na rok. Możliwe jest jednak zrobienie kroku dalej i opracowanie koncepcji domów autonomicznych, niepotrzebujących zewnętrznych źródeł energii.

Idea domów autonomicznych zrodziła się w wyniku refleksji nad wpływem naszego sposobu życia na środowisko. Jesteśmy przyzwyczajeni do myśli, że degradacja środowiska jest przede wszystkim wynikiem działania przemysłu. To niewątpliwie poprawia nasze samopoczucie, zdejmując z nas odpowiedzialność za stan środowiska, ale nie zmniejsza presji cywilizacji na środowisko i nie skraca listy gatunków zagrożonych wyginięciem. Potrzebna jest zmiana naszego sposobu myślenia i postępowania.

Propozycją takiej radykalnej zmiany jest koncepcja Autonomicznych Domów Dostępnych. Nazwa koncepcji jest najkrótszym zapisem kryjącej się za nią idei.

Autonomia to cecha wszystkich ekosystemów a równocześnie pożądany stan ducha każdego człowieka. W projekcie ADD autonomia przejawia się w wymiarze:

  • technicznym: poprzez niezależność energetyczną i integrację domu z ogrodem w całość o cechach ekosystemu, z zamkniętym cyklem obiegu materii organicznej;
  • psychologicznym: poprzez bezpieczeństwo fizyczne i ekonomiczne, dzięki wyeliminowaniu zagrożenia awariami sieciowych systemów energetycznych i niskim kosztom utrzymania;
  • etycznym: poprzez zmniejszenie osobistego zniewolenia koniecznością pracy na pokrycie kosztów stałych związanych z posiadaniem domu.
  • Dom rodzinny rozumiany jest jako przestrzeń fizyczna i duchowa, otoczenie, które kształtuje naszą wrażliwość i budzi pozytywne emocje. Dom powinien stwarzać optymalne warunki dla rozwoju, wypoczynku i pracy. Powinien także być źródłem wewnętrznej energii. Te cechy domu odróżniają go od „budynków mieszkalnych”, w których drenowane są nasze zasoby duchowe i materialne.

    Dostępność w projekcie ADD przejawia się w wymiarze:

  • fizycznym: poprzez brak barier architektonicznych, co czyni przestrzeń domu przyjazną niezależnie od kondycji fizycznej mieszkańców;
  • ekonomicznym: poprzez najniższą na rynku sumę kosztów kapitałowych i eksploatacyjnych;
  • ekologicznym: jako możliwie najprzyjaźniejsze miejsce do życia dla jak najliczniejszych gatunków roślin, ptaków, owadów i małych zwierząt.
  • Technicznie idea autonomii energetycznej może się wydawać w naszym klimacie utopijna, chyba, że weźmiemy pod uwagę, że na każdy metr kwadratowy powierzchni Ziemi dociera rocznie ok. 1000 kWh energii promienistej. Budynek w standardzie domu pasywnego na utrzymanie komfortu cieplnego potrzebuje rocznie 15 kWh/m2 energii termicznej, a przecież to przestarzały standard i już dziś opłacalna jest budowa domów o zapotrzebowaniu na ciepło wielokrotnie mniejszym. Wydaje się, że przy obecnym poziomie rozwoju techniki nie powinno być szczególnie kosztowne i trudne przetworzenie energii promienistej słońca na ciepło użytkowe, jego akumulowanie latem dla wykorzystania zimą, ze sprawnością mniejszą niż 1,5% (15[kWh/m2*rok] / 1000[kWh/m2*rok] x 100%).

    Współczesne kolektory słoneczne podgrzewające wodę mają sprawność 50–60%, sprawność ogniw fotowoltaicznych PV (produkujących prąd) to ok. 16% i ciągle rośnie, w odróżnieniu od ich cen, które spadają. Połączenie tych dwóch urządzeń, już dziś dostępne na rynku europejskim, zwane ogniwami hybrydowymi PVT, z każdego metra kwadratowego dachu skierowanego na południe i nachylonego pod kątem 35-45º pozwala uzyskać rocznie ok. 500 kWh energii termicznej i ok. 160 kWh energii elektrycznej. Sprawność gruntowego zasobnika ciepła pod budynkiem to według badań nie mniej niż 60%. Zatem rocznie z każdego m2 dachu powinniśmy uzyskać ok. 300 kWh ciepła i ok. 160 kWh energii elektrycznej. Autonomia energetyczna jest zatem możliwa nawet w budynkach kilkupiętrowych. Na świecie powstały ich już dziesiątki.

    Zaprojektowany zgodnie z tymi założeniami dom jednorodzinny został wyróżniony tytułem najlepszego ekologicznego projektu w 2011 r. przez PLGBC, międzynarodową organizację promującą budownictwo zrównoważone. Celem autorów projektu było sprawdzenie w warunkach konkretnego projektu zarówno kosztorysu budowy, jak i zapotrzebowania na energię. W jednym i drugim przypadku potwierdziło się, że zrównoważony model budownictwa jest równocześnie dostępny dla szerokiej rzeszy inwestorów. Barierą dla rozwoju tego budownictwa w Polsce nie są więc pieniądze, lecz brak wiedzy.

    Ilustracja: dom autonomiczny w USA, fot. FrummerThanThou, CC-BY-SA, Wikimedia commons.

    Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

    Discover more from Zielone Wiadomości

    Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

    Continue reading