ISSN 2657-9596

Dlaczego musimy zakończyć etap przemysłowego rolnictwa?

Piotr Skubała
10/01/2020

Początki rolnictwa datują się na neolit – 10 000 do 3000 lat p.n.e. Przejście od łowiectwa i zbieractwa do uprawy roli stanowiło wielką rewolucję w historii ludzkości. Człowiek zaczął zmieniać środowisko na coraz większą skalę, dostosowywał je do swoich potrzeb, jego stosunek do przyrody uległ zmianie. Jednak szczególnie niebezpieczna przemiana dokonała się w XX wieku, kiedy to produkcja żywności stała się wielkim przemysłem, którego głównym celem stał się zysk. Duża część tego sektora gospodarki przybrała postać wielkoobszarowych gospodarstw, stosujących przemysłowe techniki uprawy i hodowli. Rolnictwo zajmuje dzisiaj blisko 40% powierzchni Ziemi wolnej od lodu, co oznacza, że ma ogromny wpływ na świat, w którym żyjemy, na krajobraz, glebę, zasoby wodne i różnorodność biologiczną (Agriculture Overwiew). W 2016 r., w artykule w „Nature”, zaprezentowano wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Queensland w Australii oraz z Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody, w których autorzy poszukiwali głównych przyczyn wymierania gatunków (Maxwell et al. 2016). Na drugim miejscu wśród kluczowych czynników, tzw. big killer, usytuowano rolnictwo.

Współczesny model rolnictwa przemysłowego w ogromnej mierze przyczynia się do ocieplania klimatu. Rolnictwo jest źródłem emisji znacznych ilości metanu (CH4) i podtlenku azotu (N2O) – dwóch silnych gazów cieplarnianych. Emisje CH4 są głównie wynikiem procesów trawiennych zwierząt przeżuwających (przede wszystkim krów i owiec). Z kolei N2O jest emitowany do atmosfery z użytków rolnych, głównie w efekcie mikrobiologicznego przetwarzania nawozów azotowych w glebie. Emisje N2O stanowią połowę wszystkich emisji rolnych. Oba gazy uwalniają się także w trakcie składowania i rozwożenia odchodów zwierzęcych.

Produkcja żywności to także konieczność jej przechowywania, przetwarzania, pakowania, transportowania, przygotowania i sprzedaży. Na wszystkich tych etapach dochodzi do uwalniania się sporych ilości gazów cieplarnianych. Ocenia się, że od 44 do 57% wszystkich emisji gazów cieplarnianych pochodzi z globalnego systemu żywnościowego. Sama uprawa roli jest źródłem 11-15% wszystkich emisji. Przetwarzanie i pakowanie produktów żywnościowych generuje od 8 do 10% globalnych emisji, a transport żywności odpowiada za 5-6% całości światowych emisji gazów cieplarnianych. Do tego trzeba jeszcze doliczyć chłodzenie żywności i kolejne 1-2% globalnych emisji. Źródłem następnych 1-2% jest sprzedaż detaliczna produktów żywnościowych. Naszej konsumpcji towarzyszy też ogromne marnotrawstwo. Wyrzucamy średnio około 30% wyprodukowanej żywności. Dochodzi do tego w trakcie długiej drogi z gospodarstw do pośredników, przetwórni, w sklepach, restauracjach i wreszcie naszych domach. Te odpadki trafiają na wysypiska, gdzie rozkładając się wytwarzają znaczne ilości gazów cieplarnianych. Odpady z produkcji i dystrybucji żywności odpowiadają za 3 do 4% globalnych emisji gazów cieplarnianych (Skoczylas 2015).

Światowy system produkcji, dystrybucji i konsumpcji żywności jest obecnie jednym z najistotniejszych czynników destabilizujących klimat i powodujących degradację środowiska naturalnego. Jeżeli chcemy osiągnąć cel Porozumienia Paryskiego i nie dopuścić do wzrostu globalnej średniej temperatury powyżej 1,5 stopnia Celsjusza do końca wieku, niezbędne jest dokonanie gruntownej transformacji tej części gospodarki. Musi to być system, który respektuje naturalne ograniczenia planety i wykorzystuje jej zdolności regeneracyjne. W styczniu 2019 r. ukazał się raport interdyscyplinarnej komisji EAT-Lancet, której celem było opracowanie strategii zapewnienia żywności dla rosnącej populacji ludzkiej (prognozowane 10 miliardów w 2050 r.), z jednoczesnym zachowaniem globalnej równowagi klimatycznej i ekologicznej. Nie pozostawia on złudzeń. Jeżeli nie dokonamy radykalnej transformacji rolnictwa i będziemy trwać w scenariuszu business-as-usual, nie będzie możliwe dostarczenie wystarczającej ilości pożywienia dla populacji ludzkiej i czeka nas katastrofalny scenariusz zmian klimatycznych (The EAT-Lancet Commission).

Niestety pomimo coraz większej liczby raportów świadczących o kluczowym znaczeniu drobnego rolnictwa, tradycyjnych metod ekologicznych oraz demokratyzacji systemu żywnościowego dla przeciwdziałania zmianom klimatycznym i nakarmienia zwiększającej się populacji, nie ma woli politycznej do zakwestionowania przeważającego modelu przemysłowego.

Prof. Piotr Skubała

Literatura:

Agriculture Overwiew; https://earth.esa.int/web/guest/earth-topics/agriculture; dostęp 02.11.2019.

– Maxwell S. L., Fuller L. A., Brooks T. M., Watson J. E. M. 2016. The ravages of guns, nets and bulldozers. Nature 536: 143-145.

– Skoczylas J. 2015. Rolnictwo i żywność a zmiany klimatu. „Zielone Wiadomości”, https://zielonewiadomosci.pl/tematy/energetyka/rolnictwo-i-zywnosc-a-zmiana-klimatu/; dostęp 02.11.2019.

The EAT-Lancet Commission Summary Report: https://eatforum.org/eat-lancet-commission/eat-lancet-commission-summary-report/; dostęp 02.11.2019.

Artykuł pierwotnie ukazał się w Miesięczniku Dzikie Życie nr 12-1/2019-2020.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.