ISSN 2657-9596

Zakochajmy się w kobietach dojrzałych

Tomek Kitliński
06/03/2011

Wiedzę czerpię od kobiet 60+, często 80+. I to w nich dostrzegam piękno. Pośród brutalności postkomunizmu i banalności postmodernizmu – czy jestem odmieńcem?

Tak pewnie osądziłaby mnie posłanka i wykładowczyni z mojego miasta, która – idąc posłusznie za „usamczeniem polskiej mowy” –  zwie samą siebie posłem i wykładowcą. I pogardza trzecim wiekiem, gdyż jest młoda, (podobno) atrakcyjna i… Mucha. W partyjnym piśmie „POgłos” zadaje, jej zdaniem retoryczne, a według mnie nieetyczne, pytanie: „Tylko jaki jest sens wykonywania takiej operacji (biodra) u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje?”. Dr Mucha tłumaczy się później, że tę wypowiedź autoryzowała pospiesznie, ale jednocześnie oświadcza Adamowi Leszczyńskiemu w „Gazecie Wyborczej”: „są tacy pacjenci, o których wiemy, że się nie wyrehabilitują”.

Joanna Mucha wie dobrze, kto „się nie wyrehabilituje” w neoliberalizmie: ten, kto nie zapłaci! Obroniła pracę doktorską-pochwałę komercjalizacji ochrony medycznej pt. Racjonalizacja publicznej służby zdrowia w Polsce poprzez system dopłat pacjentów do usług medycznych. Nasza przedstawicielka w Sejmie nie kiwnęła palcem, gdy władze Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie chciały zwolnić czterystu pracowników, w większości panie w starszym wieku. Krytykować kobietę na Manifie? Tak, bo kobiety u władzy czasem przejmują najgorsze wzory męskie.

Wypowiedź posłanki degradująca seniorki i seniorów kontrastuje z dziełem Simone de Beauvoir. W Drugiej płci filozofka paryska twierdzi, że kobiety traktowane są jako Inne, a w wydanym później studium Starość dodaje, iż za pariasów uważa się także starszych. Beauvoir nazywa skandalem powszechne izolowanie, odrzucanie i poniżanie osób w zaawansowanym wieku. Jak pisze, starszy wiek jak soczewka skupia wszystkie problemy społeczne. Odpowiednikiem angielskiego określenia dyskryminacji ze względu na wiek ageism jest polski neologizm „wiekizm”. Moim zdaniem obecnie w Polsce wiekizm jest silny i łączy się z uprzedzeniami wobec kobiet, gejów, osób transgender, mniejszości etnicznych, wykluczonych ekonomicznie. W kapitalizmie kasyna czy neoliberalizmie pozornych oszczędności dyskryminacja starszych polega na odcinaniu od kultury i finansów, na ostracyzmie, skazywaniu na wegetację.

Współczesne filozofki feministyczne rozwijają myśl przeciw stygmatyzacji osób w zaawansowanym wieku. Największa pisarka języka francuskiego, Helene Cixous, pisze często o swojej stuletniej teraz matce, którą pielęgnuje na co dzień. Psychoanalityczka Julia Kristeva w żałobie po śmierci ojca stworzyła powieść Stary Człowiek i wilki (fragment przełożyłem dla „Krytyki Politycznej”). Także historyczka sztuki Griselda Pollock przytacza opowieść o pięknej matce Sigmunda Freuda, Amalii. Kiedy miała 90 lat, otrzymała w darze szal. Odmówiła przyjęcia, gdyż, jak rzekła, będzie ją postarzał. Konwencjonalnie opowiada się tę anegdotę jako dowcip o szaleństwie starszej pani. Tymczasem – argumentuje Pollock – „mało jest zrozumienia dla konfliktu przeżywanego przez starszą osobę między niezmienną wewnętrzną tożsamością a wizerunkiem starzejących się ciał ukazywanych światu, którego opinia zawsze podąża raczej za wskazówkami zdradzieckiego ciała, niż pozostając wiernym niestarzejącej się osobowości umieszczonej w ciele”.

W Polsce upowszechniły się fałszywe wartości rozrodczości, młodego wieku i sukcesu finansowego. Posłanka Mucha często raczy nas opowieściami o mądrości małoletnich synów; dla mnie zaś odwrotnie: autorytetami są dojrzałe kobiety. By nie ulec kultowi młodości, rynkowi wizerunków i komercjalizacji, pilnie potrzebujemy w Lublinie feminizmu. Dlatego w dniach 6-15 maja 2011 organizujemy tu w ramach Festiwalu Transeuropa panele o prawach i twórczości kobiet m.in. z córką Cixous i kontynuatorką jej twórczości Anne Berger (Uniwersytet Paryski VIII) i z Agnieszką Grzybek (Zieloni 2004), wystawę LGBT Pawła Leszkowicza „Sztuka = Aktywizm: Miłość to miłość” i ekspozycję wywrotowych przedstawień Madonny autorstwa malarki Katarzyny Hołdy.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading