Czy państwo uratuje małe gospodarstwa? Dzięki nim mamy żywność bez szkody dla środowiska
Epidemia koronawirusa uderza w nas wszystkich. Nie oszczędza też rolników i rolniczek, zwłaszcza prowadzących rodzinne i ekologiczne gospodarstwa. Potrzebujemy szybkiej i dobrze zaplanowanej pomocy dla tych, którzy najbardziej odczuwają skutki pandemii. Pamiętajmy jednak, że doraźne wsparcie to tylko pierwszy krok – niezbędne są konkretne i daleko idące zmiany systemowe. Musimy odpowiedzieć nie tylko na pandemię, ale również kryzys klimatyczny i degradację przyrody – Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska komentuje propozycje wsparcia dla rolników i rolniczek przedstawione przez Ministerstwo Rolnictwa.
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiło polskie postulaty w sprawie walki ze skutkami pandemii Covid-19 dla branży rolnej [1]. Obecny kryzys jest niewspółmiernie dotkliwy zwłaszcza dla małych, rodzinnych gospodarstw, produkujących żywność dobrą dla naszego zdrowia, środowiska i klimatu. Zamknięte targowiska, trudności z funkcjonowaniem tradycyjnych łańcuchów dostaw, ograniczenia w przemieszczaniu się, utrudniające transport i dystrybucję produktów rolno-spożywczych, przejęcie handlu żywnością przez supermarkety, kwestie związane z zatrudnieniem pracowników sezonowych – to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi mierzą się w tej chwili polscy rolnicy i rolniczki. Ciężka praca wszystkich, dzięki którym mamy zapewnioną żywność, powinna być doceniona. W sytuacji, w jakiej się znaleźliśmy, konieczne jest interwencyjne wsparcie dla tych najbardziej poszkodowanych.
Jednak sama pomoc doraźna nie wystarczy, by je uratować. W obliczu narastającego kryzysu zdrowotnego, przyrodniczego i klimatycznego, niezbędne są zmiany systemowe. Już teraz meteorolodzy przewidują, że Polska podobnie jak w ubiegłym roku, doświadczy suszy. Bardzo prawdopodobne jest, że sektor żywności doświadczy dramatu na niewyobrażalną skalę. A to dopiero początek spustoszenia, jakie może przynieść pogłębiony kryzys klimatyczny. Wnioski należy wyciągać bez zbędnej zwłoki.
Naukowcy od dawna alarmują, że musimy gruntownie zmienić sposób, w jaki korzystamy z ziemi i produkujemy żywność [2]. Przede wszystkim drastycznie ograniczona powinna zostać ekspansja ferm przemysłowych, a wsparcie powinno wzmacniać rolnictwo lokalne, ekologiczne, nastawione głównie na produkcję roślinną. To dzięki niemu mamy zdrową żywność, bez niszczenia środowiska i klimatu. Pompowanie naszych pieniędzy w obecny, zepsuty mechanizm, bez dokonania daleko idących zmian w sposobie funkcjonowania rolnictwa, będzie oznaczało finansowanie z publicznych środków narastającego kryzysu zdrowotnego, przyrodniczego i klimatycznego. Najwyższy czas położyć temu kres.
Dlatego pieniądze publiczne – zarówno unijne w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, jak i krajowe narzędzia w ramach tzw. tarczy antykryzysowej, powinny wymuszać tę pozytywną zmianę. Należy przeciąć finansowanie ferm przemysłowych i wielkoobszarowego rolnictwa, a wspierać małe, rodzinne gospodarstwa, dzięki którym żywność na naszych stołach powstaje bez szkody dla naszego zdrowia, środowiska i klimatu. Tylko w ten sposób możemy jednocześnie pomóc przejść polskim rolniczkom i rolnikom przez ten wyjątkowo trudny czas, ale także wzmocnić ich rolę w budowaniu bezpieczeństwa żywnościowego Polski oraz walce z kryzysem klimatycznym i degradacją środowiska naturalnego.
Minister Ardanowski wyraził niedawno nadzieję, że “to nieszczęście, które dotknęło dziś świat otworzy oczy wielu ludziom. Nie może liczyć się tylko i wyłącznie maksymalizacja zysku”. Greenpeace podziela tę nadzieję, dlatego przypominamy: publiczne pieniądze, które mają zostać wydane na ratowanie polskiego rolnictwa przed skutkami pandemii, muszą służyć jednocześnie ratowaniu tego rolnictwa oraz nas wszystkich przed skutkami niszczenia przyrody i kryzysu klimatycznego. Odczuwamy je już teraz, a w przyszłości będziemy odczuwać jeszcze bardziej. Pandemię Covid-19 powinniśmy potraktować jako wielki test solidarności i jako dzwonek alarmowy, który wzywa nas do fundamentalnych zmian w gospodarce, życiu społecznym, stosunku do przyrody i rolnictwie. Ta zmiana jest w zasięgu ręki – najwyższy czas zacząć ją wdrażać.
Przypisy:
[1] https://www.gov.pl/web/rolnictwo/polskie-postulaty-ws-walki-ze-skutkami-epidemii-covid-19-dla-branzy-rolnej
[2] https://besjournals.onlinelibrary.wiley.com/doi/full/10.1002/pan3.10080
Fot. Mariusz Cieszewski
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.