ISSN 2657-9596

Berlińskie wodociągi wracają w publiczne ręce

Dorothea Haerlin
26/09/2013

Wygląda na to, że w końcu udało się wynegocjować porozumienie między administracją Berlina a firmą Veolia. Berlin za 590 mln euro (plus 54 mln) z powrotem odkupi 24,9% udziałów w BWB – berlińskiej spółce wodociągowej – których właścicielem była od 1999 r. Veolia. Po tym jak RWE w 2012 r. odsprzedał swoje udziały (24,9%) za 658 mln euro, największy niemiecki projekt partnerstwa publiczno-prywatnego z udziałem samorządu dobiegł końca.

To wielki sukces 666000 obywateli Berlina, którzy opowiedzieli się za powrotem wodociągów w ręce publiczne w referendum z 2011 r. Było to pierwsze wygrane referendum w historii miasta. „Cieszymy się i jesteśmy dumni, że udało nam się zwrócić wodociągi Berlina w publiczne ręce, ale krytykujemy zarazem zbyt wysoką cenę, jaką za to zapłacono” – mówi Gerlinde Schermer, która jako członkini miejskiego parlamentu głosowała w 1999 r. przeciwko tej niefortunnej sprzedaży. „Wiemy, że z tego powodu będzie trudno obniżyć cenę wody przez najbliższe 30 lat” – dodaje.

Inicjatywa Berliner Wassertisch która od 2006 r. walczy o demokratyczne, prowadzone z udziałem mieszkańców zarządzanie wodociągami, zdaje sobie sprawę, że sukces nie oznacza końca pracy. „Musimy teraz kontrolować i naciskać na naszych polityków” – mówi Dorothea Haerlin, jedna z inicjatorek kampanii. – „Musimy sprawić, by nie poszli długo praktykowaną drogą zarządzania wodociągami w sposób nastawiony na zysk”. Dlatego Berliner Wassertisch opublikował już propozycję Karty Berlińskich Wodociągów i rozpoczyna ogólnomiejską debatę o tym, jak stworzyć Berlińską Radę ds. Wodociągów, będącą instrumentem partycypacji i demokracji bezpośredniej, prowadzącym do demokratycznego, transparentnego, ekologicznego i prospołecznego zarządzania berlińskimi wodociągami.

Pierwszy komentarz Laury Valentukeviciute z organizacji GiB (Dobra Wspólne w Rękach Obywateli): „To może być pierwszy wielki krok ku innemu zarządzaniu dobrami publicznymi, nieopartemu już na logice zysków, lecz na kosztach i dobru powszechnym”. Ostateczna decyzja co do umowy nadal czeka na akceptację berlińskiego parlamentu, ale nikt nie wątpi, że rządząca miastem koalicja SPD i CDU się na nią zgodzi.

Przeł. Katarzyna Sosnowska

Czytaj też artykuł Karoliny Jankowskiej o rekomunalizacji berlińskiej sieci energetycznej.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading