Polskie mity nuklearne Jan Haverkamp Poważna awaria w Lubiatowie może sprawić, że Gdynia i Gdańsk, a nawet Warszawa staną się niezdatne do zamieszkania na całe dziesięciolecia, a Polska nie jest przygotowana do zadośćuczynienia ofiarom.
Jaka solidarność energetyczna – polska czy europejska? Radosław Gawlik Nasza cywilizacja bez energii zatrzymuje się. Teza, że bezpieczeństwo energetyczne stanowi o racji stanu. jest już truizmem. Ale dlatego te kwestie wymagają właśnie częstego nagłaśniania.
Elektrownia Opole ruszyła Krystyna Słodczyk Stało się. Wbito łopatę w glebę, na której stanie 5. i 6. blok elektrowni. Precyzyjniej: było to 12 łopat, aby dać satysfakcję wszystkim oficjelom przybyłym na uroczystość rozpoczęcia budowy.
Nie stać nas na krok w tył Christine Milne Prawicowy rząd Australii zniósł podatek węglowy. Liderka Australijskich Zielonych Christine Milne komentuje zmiany w polityce klimatycznej kraju.
Żarnowiec ’90: demokracja bezpośrednia Tomasz Borewicz / Beata Nowak W maju 1990 r. – rok po Okrągłym Stole, rok po pierwszych po wojnie częściowo wolnych wyborach parlamentarnych – odbyło się pierwsze społeczne referendum. Z jednym z głównych organizatorów kampanii antyatomowej w sprawie budowy elektrowni atomowej w Żarnowcu Tomkiem Borewiczem, ps. „Belfer”, o tamtych wydarzeniach rozmawia Beata Nowak.
Gra pozorów wokół OZE Grzegorz Wiśniewski Jak naprawdę wygląda rządowe wsparcie dla prosumenckiej energetyki odnawialnej?
Łupki, lobbing i demokracja Josh Fox / Cliff Weathers O lobby łupkowym, demokracji i związkach między wydobyciem gazu łupkowego a zmianami klimatu opowiada reżyser „Gaslandu” Josh Fox w rozmowie z AlterNetem.
W polityce klimatycznej bez zmian Paulina Szabat Koalicja rządząca wypracowała własną wizję rzeczywistości, która jest odporna na fakty i promuje mit „nieopłacalności” przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Jak się żyje z odkrywką Monika Stasiak / Małgorzata Włodarczyk Smutna prawidłowość pokazuje, że wiele rzeczy, które traktujemy jako dowód na potęgę polskiej gospodarki i którymi chlubimy się przed naszymi sąsiadami, wcale nie stanowi jakiegoś szczególnego powodu do dumy.