ISSN 2657-9596

Tylko w 2018 r. banki pożyczyły sektorowi paliw kopalnych 654 mld USD

Redakcja
24/03/2019
„Ogromna skala, na jaką światowe banki nadal pompują miliardy dolarów w przemysł paliw kopalnych, jest w oczywisty sposób nie do pogodzenia z nadającą się do życia przyszłością”.

Opublikowany 20 marca raport organizacji BankTrack, Rainforest Action Network, Indigenous Environmental Network, Oil Change International, Sierra Club i Honor the Earth ujawnia, że od czasu podpisania Porozumienia Paryskiego pod koniec 2015 r., największe światowe banki pożyczyły firmom przemysłu paliw kopalnych co najmniej 1,9 biliona dolarów  i od 2016 r. suma ta z każdy rokiem rośnie. Ogólnie raport pokazuje, że wsparcie finansowe banków dla sektora paliw kopalnych po podpisaniu Porozumienia zamiast się zmniejszać, wzrasta: w 2016 r. wyniosło 612 miliardów dolarów, w 2017 r. – 646 miliardów, a w 2018 r. – 654 miliardy.

Pierwszą dziesiątkę niechlubnego rankingu otwierają cztery banki amerykańskie: JPMorgan Chase, Wells Fargo, Citi i Bank of America, a kolejne miejsca zajmują: Royal Bank of Canada, brytyjski Barclays, japoński MUFG, TD Bank, Scotiabank i Mizuho. Na 12 i 13 miejscu uplasowały się amerykańskie banki Morgan Stanley i Goldman Sachs, a na 14 europejski HSBC. Największym pożyczkodawcą dla sektora wydobycia węgla i energetyki węglowej okazał Bank of China.

Raport ocenia również strategie 33 największych światowych banków dotyczące przyszłości w odniesieniu do poszczególnych sektorów paliw kopalnych i ogólnie wszystkich tego rodzaju źródeł energii. Pod względem restrykcji na finansowanie rozwoju przemysłu paliw kopanych żaden z banków nie uzyskał oceny powyżej C (w skali ocen od A do D), a większość banków została oceniona na na D. Żaden z banków nie podjął zobowiązania do stopniowego wycofywania się z finansowania paliw kopalnych, które byłoby zgodne z zawartą w Porozumieniu Paryskim deklaracją o dążeniu do ograniczenia ocieplenia klimatu do 1,5º stopnia C, pomimo że liczne banki i wielu bankierów – w tym prezes JP Morgan – deklarowało swoje poparcie dla tego Porozumienia.

Raport analizuje również skandalicznie niskie wyniki banków w dziedzinie przestrzegania praw człowieka, szczególnie praw ludów tubylczych w związku z negatywnymi konsekwencjami poszczególnych projektów przemysłu paliw kopanych oraz ogólnie zmian klimatu.

Zawarte w raporcie studia konkretnych przypadków – począwszy od sprzeciwu ludów tubylczych wobec budowy rurorociągów służących do transportu ropy z piasków bitumicznych i  delikatnego, zagrożonego odwiertami, położonego na Alasce  rezerwatu przyrody the Arctic National Wildlife Refuge, po plany niemieckiego RWE dotyczące powiększenia kopalni odkrywkowych węgla brunatnego kosztem zniszczenia liczącego sobie 12 000 lat lasu Hambach – pokazują, że banki nie mają efektywnych strategii w dziedzinie energetyki i praw człowieka, które mogłyby je powstrzymać przed finansowaniem tych wysoce problematycznych projektów i stojących za nimi przedsiębiorstw.

Oświadczenia przedstawicieli organizacji ekologicznych

Alison Kirsch, starszy analityk ds. klimatu i energii w Rainforest Action Network:

„Alarmujący to za mało powiedziane. Ten raport to „czerwony alarm” – stan najwyższego zagrożenia. Ogromna skala, na jaką światowe banki nadal pompują miliardy dolarów w przemysł paliw kopalnych jest w oczywisty sposób nie do pogodzenia z nadającą się do życia przyszłością. To, że od czasu przełomowego Porozumienia Klimatycznego z Paryża wsparcie finansowe dla paliw kopalnych wciąż rośnie, jest obrazą zdrowego rozsądku i zniewagą dla nauki i ludzkości. Jeśli banki nie zaczną natychmiast wycofywać się z finansowania paliw kopalnych, załamanie na skalę planetarną jest nie tylko prawdopodobne – jest ono nieuniknione”.

Johan Frijns, dyrektor BankTrack:

„Stoimy w obliczu wciąż narastających katastrofalnych konsekwencji zmiany klimatu na całym świecie, a ostatni raport IPCC podaje 2030 rok, jako ostateczny termin na radykalne ograniczenie emisji CO2, jeśli chcemy uniknąć całkowitego załamania klimatu. Mimo to banki nadal przekazują miliardy dolarów na wsparcie paliw kopalnych, jednocześnie ogłaszając tu i tam kosmetyczne zmiany strategii i podjęcie ostatnich bezskutecznych inicjatyw „odpowiedzialnego finansowania”. Można się zastanawiać, co do cholery mogłoby sprawić, żeby ostatecznie zmieniły kierunek i opuściły sektor paliw kopalnych. Tego właśnie będą domagać się aktywiści na nadchodzących dorocznych walnych zgromadzeniach akcjonariuszy, wyposażeni w szokujące dane z tego raportu”.

Tom Goldtooth, naczelny dyrektor Indigenous Environmental Network:

„Te banki finansują przyszłość kosztem dobrostanu następnych siedmiu generacji życia i dalej. Przepowiednie narodów rdzennych spotykają się z prognozami naukowymi. Matka Ziemia i Ojciec Niebo pozostają w nierównowadze. Zarówno wiedza tubylcza, jak zachodnia nauka, jasno żądają natychmiastowego zaprzestania inwestycji w paliwa kopalne, aby uniknąć całkowitej katastrofy klimatycznej. Jakakolwiek instytucja finansowa, która odmawia podjęcia działania, powinna zostać pozbawiona przyzwolenia społecznego na dalsze funkcjonowanie i pociągnięta do odpowiedzialności za swoje inwestycje”.

Tara Houska, dyrektor kampanii w Honor The Earth:

„Instytucje finansowe finansują zniszczenie naszej planety. Kryzys klimatyczny jest rzeczywistością, którą będą dzieliły wszystkie żyjące istoty – potrzebujemy zmiany, potrzebujemy jej teraz. Jest to kwestia naszego wspólnego przetrwania, na którą banki muszą odpowiedzieć. Nie możemy pić pieniędzy”.

Opracował Jan Skoczylas na podstawie BankTrack, DeSmog

Jeśli podoba Ci się to, co robimy, prosimy, rozważ możliwość wsparcia Zielonych Wiadomości. Tylko dzięki Twojej pomocy będziemy w stanie nadal prowadzić stronę i wydawać papierową wersję naszego pisma.
Jeżeli /chciałabyś/chciałbyś nam pomóc, kliknij tutaj: Chcę wesprzeć Zielone Wiadomości.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.