ISSN 2657-9596

Płaca maksymalna w Niemczech?

24/02/2016

W sondażu przeprowadzonym na zlecenie gazety „Die Zeit”, 44% Niemców opowiedziało się za wprowadzeniem ograniczeń w wysokości zarobków, które wypłacają prywatne firmy. We wschodnich landach, które przed 1990 rokiem wchodziły w skład NRD odsetek ten był jeszcze wyższy i wyniósł aż 58%. Tylko 25% ankietowanych uznało, że proponowane rozwiązania są szkodliwe. Pozostali nie byli w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi.

Po wprowadzeniu płacy minimalnej w zeszłym roku, nie potwierdziły się obawy co do wzrostu bezrobocia i nie doszło do spadku konkurencyjności niemieckiej gospodarki. Dlatego wprowadzenie płacy maksymalnej też nie wydaje się już tak kontrowersyjne, jak jeszcze kilka lat temu. Niemcy są zaniepokojeni rosnącą dysproporcją w wysokości zarobków prezesów firm i zwykłych pracowników. Na razie nie ma jeszcze oficjalnych planów ograniczenia wysokości pensji. Niemieckie społeczeństwo dojrzało już jednak do debaty na ten temat, co potwierdzają wyniki sondażu.

Dziennikarze „Die Zeit” zainspirowali się referendum, które zostało przeprowadzone w Szwajcarii trzy lata temu. W proponowanym wtedy rozwiązaniu, wysokość najwyższej płacy mogła stanowić maksymalnie 12-krotność pensji najgorzej opłacanego pracownika firmy. Nie udało się jednak znaleźć wystarczającego poparcia dla tego projektu, 65% głosujących było przeciwko. Według oficjalnych danych średnia pensja w Niemczech wynosi nieco ponad 3,5 tys. euro miesięcznie. Dla porównania, według „Guardiana” szefowie największych niemieckich firm i koncernów w 2013 roku średnio dostawali za swoją pracę 3,4 mln euro rocznie.

Oprac. Marcin Wrzos

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.