Sztuka wychowania
Krytyka współczesnego szkolnictwa na różnych poziomach edukacji staje się na całym świecie coraz powszechniejsza. Pojawiają się próby reformy systemu nauczania, wychowania i samej pracy nauczyciela. Wśród powtarzających się zarzutów wymienia się autorytaryzm nauczycieli, sfeminizowany zawód, encyklopedyzm, małą praktyczność zdobywanych wiadomości, przedmiotowe traktowanie uczniów. Z tego powodu coraz częściej powstają szkoły alternatywne. Szuka się sposobów na taką zmianę szkoły, aby była ona otwarta na to, co ją otacza, co postępowe, twórcze, rozwija zainteresowania, czyli w szerokim rozumieniu sprzyja wielostronnemu rozwojowi dzieci i młodzieży. Tak samo przyszłych kobiet, jak i mężczyzn. Idealna byłaby szkoła prawdziwie zorientowana na dziecko. Jednym z takich nurtów jest pedagogika waldorfska.
Jej założenia opierają się przede wszystkim na dialogu, prawie do indywidualności, chęci rozwoju wyobraźni i wolności. Szkoła ma wspierać rozwój każdego dziecka, niezależnie od płci i statusu, zarówno z jego talentami, jak i słabościami. W intencji twórcy takiej pedagogiki, Rudolfa Steinera, szkoła to swoista republika, wewnątrz której, aby mogła prawidłowo funkcjonować, realizowane są zasady wolności, równości i braterstwa.
W Polsce jest ona wciąż relatywnie mało znana, w porównaniu do takich krajów jak Niemcy, Szwajcaria czy Wielka Brytania. Zasady pedagogiki waldorfskiej cieszą się jednak coraz szerszym uznaniem również w naszym kraju. Unikatowe jest samo funkcjonowanie takiej szkoły. Niezmiernie ważną rolę pełni nauczyciel – wychowawca, który naucza uczniów wszystkich przedmiotów humanistycznych i ścisłych przez 6 lat. W szkole realizowane są przedmioty artystyczne przez cały okres edukacji, dla wszystkich uczniów takie same. Spośród tych najważniejszych należy wymienić: malowanie, szycie, stolarstwo, ogrodnictwo, muzyka, eurytmia, teatr. Nie ma podziału na grupy, zajęcia są koedukacyjne.
Szkoła zarządzana jest kolegialnie, nie ma hierarchii wśród nauczycieli. Dyrektor ma inny zakres obowiązków niż w tradycyjnych szkołach. Jego rola sprowadza się do funkcji reprezentowania szkoły na zewnątrz, kontaktu z urzędami, sprawowania nadzoru nad pracownikami administracyjnymi i niepedagogicznymi.
Dobro całej społeczności złożonej ze współpracujących ze sobą ludzi jest tym większe, im mniej poszczególny człowiek chce zostawić dla siebie z plonów swej pracy, to znaczy im więcej z tych plonów oddaje swoim współpracownikom, i im bardziej jego własne potrzeby zaspokajane są nie z osiągnięć jego pracy, lecz z osiągnięć pracy innych.
Rudolf Steiner
Idea szkoły waldorfskiej opiera się na ścisłej współpracy z rodzicami, których aktywność koresponduje z działaniami nauczycieli i odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu całego procesu edukacyjnego oraz organizacyjnego życia szkoły.
Szkoły waldorfskie muszą być wolne od ograniczeń gospodarczych, politycznych i społecznych. Nauczyciel nie musi kurczowo trzymać się treści programowych. Ta swoboda w interpretacji realizowanego materiału, brak nadzoru pedagogicznego na wzór tego obowiązującego w szkołach publicznych i rozproszona pomiędzy całe grono nauczycielskie odpowiedzialność za szkołę generuje wiele sprzecznych opinii.
Rudolf Steiner w funkcjonowaniu państwa wyróżnił trzy obszary: gospodarczy, który ma do czynienia ze wszystkim co reguluje stosunek materialny człowieka do świata zewnętrznego; prawny, dotyczący stosunków między ludźmi oraz duchowy, obejmujący wszystko, co dotyczy poszczególnych indywidualności. Według Steinera, w obszarze życia gospodarczego nadrzędnym ideałem powinny być solidarność i braterstwo społeczności ludzkich, w przeciwieństwie do powszechnego dzisiaj egoizmu. W obszarze życia prawnego powinna to być równość wszystkich wobec prawa, a w obszarze życia duchowego – zasada wolności jednostki. W ten sposób Steiner niejako rehabilituje słynne hasło Rewolucji Francuskiej „wolność, równość, braterstwo”. Przyporządkował je określonym funkcjom życia społecznego: wolność duchowa w życiu religijnym i kulturalnym, demokratyczna równość w życiu prawnym i społeczne braterstwo w życiu gospodarczym.
Czy polski system edukacji jest gotowy na to, by tworzący go ludzie kształtowali w sobie te postawy i potrafili w umiejętny i naturalny sposób implementować je w każde spotkanie z młodym człowiekiem? Czy jesteśmy dostatecznie otwarci na wspólne prowadzenie dziecka odważnego, empatycznego, wolnego i sprawiedliwego. Wychowanie to sztuka. Ludzi wolnych, prawdziwych, tolerancyjnych i mądrych potrzebuje polska szkoła.
Fot. Stefan Klocek
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.