ISSN 2657-9596

10 lat zielonej kuźni idei

Bartłomiej Kozek
22/02/2013

W piątek 8 lutego w warszawskim Centrum Prasowym Foksal 3/5 odbyła się debata, mająca podsumować 10 lat funkcjonowania warszawskiego biura Fundacji im. Heinricha Bölla i zaprezentować wyzwania stojące przed naszym krajem i Europą w najbliższych latach. W panelu udział wzięli Ralf Füchs, dyrektor Fundacji Bölla, od wielu lat związany z niemieckimi Zielonymi, Agnieszka Graff, feministka i publicystka związana z „Krytyką Polityczną”, a także Wolfgang Templin, działacz opozycji demokratycznej w NRD, od 2010 r. dyrektor biura Fundacji w Warszawie.

Zgromadzeni na debacie obejrzeli krótki film, prezentujący intelektualny dorobek Fundacji w Polsce. W tle zimowego krajobrazu nad Wisłą prezentowały się osoby pracujące w warszawskim biurze, a lektor wymieniał najgłośniejsze, wydane przez nią publikacje, takie jak „Polskie media a kwestia tajnych więzień CIA”, „Kościół, państwo i polityka płci” czy „Polski odcień zieleni. Zielone idee i siły polityczne w Polsce”. Imponująco prezentowała się zwłaszcza lista instytucji, z którymi Fundacja w ciągu ostatnich 10 lat nawiązywała współpracę – wśród nich znalazły się think tanki, uczelnie, a także organizacje ekologiczne, feministyczne i LGBT z Polski, Republiki Czeskiej, Słowacji i Ukrainy.

Zgromadzone na Foksal gościnie i goście wysłuchali następnie krótkiego przemówienia ambasadora Niemiec w Polsce, Rüdigera von Fritscha. Zauważył on, że rozważając przyszłość wspólnego europejskiego projektu politycznego, nie można tworzyć fałszywej alternatywy, jakoby kiedyś miał on służyć pokojowi na kontynencie, a dziś ogranicza się jedynie do utrzymania dobrobytu na jego terenie. Kto zna sytuację opozycji na Białorusi, ten jego zdaniem wie, jak ważne pozostają kwestie związane z prawami człowieka i swobodami obywatelskimi w europejskiej debacie.

Wolfgang Templin omówił początki Fundacji w Polsce. Do r. 2006 miała ona swoją siedzibę na warszawskiej Starówce, gdzie towarzyszył jej widok na pomnik Kilińskiego – przywódcę buntu mieszczan przeciwko rosyjskiemu garnizonowi w trakcie powstania kościuszkowskiego. Przez pierwsze lata działalności warszawskim biurem Fundacji kierowała Agnieszka Rochon, która pozwoliła jej wypłynąć na szerokie wody politycznej debaty. Przez całe lata swej działalności w Polsce Fundacja znalazła czas, by zająć się tak różnorodną tematyką, jak demaskowanie mitów energetyki jądrowej, naświetlanie kwestii związanych ze zmianami klimatu, ale też wspieranie demokratycznego dialogu na Ukrainie oraz opozycji na Białorusi. Fundacja bardzo aktywnie angażowała się m.in. w rocznicowe obchody katastrofy w elektrowni w Czarnobylu, przygotowując publikacje oraz organizując poświęcone tematyce debaty oraz wystawy. Choć zaczynała ona głównie od tematyki genderowej, to jednak na niej nie poprzestała, aktywnie angażując się w debatę na temat przyszłego kształtu Unii Europejskiej i polskiego wkładu w europejską integrację.

W ostatnich latach zmieniała się sytuacja polityczna w Polsce. Afera Rywina pogrążyła postkomunistyczną lewicę. Projekt IV Rzeczypospolitej, lansowany przez Prawo i Sprawiedliwość, szczęśliwie się nie ziścił. Platforma Obywatelska unika mierzenia się z wyzwaniami społecznymi – od związków partnerskich po walkę ze zmianami klimatu. Dyrektor Templin wyraził nadzieję, że najbliższe wybory do Parlamentu Europejskiego stworzą przestrzeń na zieloną alternatywę polityczną i programową.

Agnieszka Graff zauważyła, że jak na organizację z mężczyzną w nazwie, Fundacja Bölla zaskakująco poważnie traktuje kwestie genderowe – nie jako „kwiatek do kożucha” i nie w kontekście spychania tematu na poziom dyskusji o kulturowych stereotypach. Fundacja przecierała w Polsce szlaki: gdy w 2010 r. w głównym nurcie politycznej debaty nadal utrzymywał się obraz Polski jako kraju niedotkniętego globalnym kryzysem ekonomicznym, pomogła ona Fundacji Feminoteka w wydaniu raportu „Kobiety na «zielonej wyspie». Kryzys w Polsce z perspektywy gender”. Odsłaniał on smutną rzeczywistość – rosnące bezrobocie, przerzucanie pracy opiekuńczej na kobiety czy wymuszanie na nich samozatrudnienia przez pracodawców. Warszawski Böll stoi również za zorganizowaniem w zeszłym roku międzynarodowej szkoły letniej oraz towarzyszącej jej konferencji na temat makroekonomii z perspektywy równości płci, która odbyła się w Krakowie przy wsparciu Uniwersytetu Jagiellońskiego, warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej oraz sieci ekonomii feministycznej GEM-IWG.

Graff zauważyła, że z jej perspektywy Fundacja Bölla w Polsce traktuje feministki z regionu Europy Środkowej poważnie i bez zachodniego paternalizmu. Dzięki temu mogła opublikować swój wyjątkowo krytyczny wobec wpływu kościoła katolickiego na życie społeczne i polityczne w Polsce tekst „Magma”. Wzięła również udział w międzynarodowej konferencji na temat wpływu religii na politykę płci, na której mogła spotkać nie tylko najwybitniejszych badaczy i badaczki tej problematyki w świecie zachodnim, ale także badaczki i działaczki feministyczne z globalnego Południa i świata islamskiego, mające często zupełnie inną perspektywę.

Fundacja wprowadza również wątki krytyczne wobec aktualnego kształtu i polityki Unii Europejskiej, a jej siła tkwi w tym, że jest zarazem jednoznacznie prounijna i lewicowa. Graff do dziś nie może zapomnieć konferencji, na której dyrektorka Bölla, Barbara Unmüßig, poddawała krytyce unijną implementację idei gender mainstreamingu. Było to w czasie, gdy koncepcja ta była przez polskie feministki dopiero poznawana i traktowana jako oczywiste narzędzie, sprzyjające lepszej polityce równości płci w Polsce. Dzięki inicjatywom „Misia Boella”, jak między nazywają Fundację feministki, postawa proeuropejska nie musi oznaczać już bezkrytycznego entuzjazmu dla wszystkiego, co przychodzi „z Brukseli”.

Fundacja im. Heinricha Bölla w Polsce wprowadza do polskiej rzeczywistości takie kwestie, jak feministyczne przewartościowania doświadczeń epoki PRL-u czy feministyczna krytyka polityki ekonomicznej państwa. Sprawy takie jak parytet na listach wyborczych czy związki partnerskie zawsze znajdowały w niej swojego sojusznika. Takie działania są na polskim gruncie awangardowe i pokazują, z jaką uwagą kwestie genderowe traktowane są przez Fundację. Spośród organizacji działających w naszym kraju (poza organizacjami kobiecymi) jedynie „Krytyka Polityczna” jej zdaniem traktuje kwestie genderowe równie poważnie.

Ralf Füchs wyznał, że jest zaskoczony, że Fundacja Bölla w Polsce… działa zaledwie 10 lat. Jeszcze w latach 80. XX w. niemieccy Zieloni współpracowali z demokratyczną opozycją – zdaniem Füchsa widać wówczas było, że nie jest to jedynie inicjatywa garstki intelektualistów, ale autentyczny ruch społeczny. Tak wtedy, jak i dziś ważne były pytania o demokrację. Dziś wiążą się one z kwestiami takimi jak zagwarantowanie realnej, a nie jedynie papierowej równości płci czy likwidacja dyskryminacji ze względu na orientację seksualną. Wiążą się również z kwestią przyszłości Unii Europejskiej i zapewnienia, że europejski projekt pozostanie demokratyczny oraz otwarty na dalsze rozszerzenia.

Sporo pytań budzi także przyszła polityka energetyczna i klimatyczna Unii. W tej kwestii nie brak stereotypów. Polska pojawia się w nich jako hamulcowy zielonej transformacji energetycznej, Warszawa z kolei patrzy na niemiecką transformację energetyczną jako na awanturniczą przygodę. Fundacja Bölla liczy na to, że zbliżający się szczyt klimatyczny w stolicy Polski będzie dobrą okazją do dialogu na temat wspólnej polityki energetycznej, uwzględniającej zróżnicowane punkty wyjścia poszczególnych państw członkowskich.

Poruszane w trakcie oficjalnej części obchodów tematy były następnie przedmiotem dyskusji kuluarowych. Wśród uczestniczek i uczestników spotkania nie brakowało osób związanych z ośrodkami myśli politycznej, reprezentujących środowiska akademickie, a także polityczek i polityków, w tym parlamentarnych. Nie zabrakło okolicznościowych upominków, wśród których wyróżniały się najnowsze publikacje Fundacji bądź przez nią wspierane, takie jak „Zielony Nowy Ład społeczny”, „Mity energetyki jądrowej. Jak oszukuje nas lobby energetyczne” czy „Solidarity and Strength. The Future of the European Union”.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.