Amerykańskie GMO i pestycydy doprowadzą do upadku europejskiego rolnictwa?
Europejscy rolnicy powinni mieć się na baczności. Według nowego badania, jeśli negocjowane obecnie Transatlantyckie Partnerstwo Handlowo-Inwestycyjne stanie się rzeczywistością, znacznie niższe amerykańskie standardy żywności w połączeniu z dominacją rolnictwa przemysłowego, mogą spowodować całkowity „upadek” europejskiego sektora rolniczego.
Zwracając uwagę na poważne różnice pomiędzy amerykańskim a europejskim przemysłem rolniczym autorzy studium analizują, w jaki sposób to porozumienie handlowe może prowadzić do „harmonizacji” standardów, dotyczących m.in. upraw zmodyfikowanych genetycznie (GMO), hormonów wzrostu w mięsie i pestycydów.
Badanie, przeprowadzone przez niemieckie federalne stowarzyszenie zielonej gospodarki, UnternehmensGrün, i zrecenzowane 11 stycznia przez Euractive, ostrzega, że „TTIP, w proponowanej formie, wzmocni pozycję wielkich przedsiębiorstw rolno-spożywczych”, zagrażając europejskim drobnym rolnikom.
Zgodnie z wynikami badania, gospodarstwa amerykańskie z powodu większych rozmiarów, a także „niższych standardów konsumenckich i produkcyjnych, którym podlegają”, znajdują się na uprzywilejowanej pozycji.
Autorzy raportu stwierdzają, że „Nikt nie jest w stanie wytwarzać produktów takich jak zboża taniej niż USA”.
W kwestii GMO i odmowy przez USA i Kanadę ich znakowania, Euractive stwierdza:
USA mają wyraźnie odmienne nastawienie do GMO – są one tam uważane za bezpieczne i z tego powodu produkowane znacznie taniej. Rolnicy europejscy będą zmuszeni w najlepszym przypadku do karmienia swoich zwierząt produktami modyfikowanymi genetycznie, mięso takich zwierząt nie podlega takim samym wymogom znakowania.
Raport ostrzega, że konwencjonalni, niestosujący GMO rolnicy mogą zostać wypchnięci z rynku. Co więcej rząd niemiecki przygotowuje nowe przepisy, zobowiązujące producentów wyrobów, takich jak mleko, mięso i jaja, do ich znakowania, jeśli wyprodukowano je z użyciem pasz GMO. TTIP może utrudnić przyjęcie takiego prawa.
Obowiązujący od dawna w Unii Europejskiej zakaz hormonów wzrostu w mięsie w razie przyjęcia nowej umowy handlowej może zostać zakwestionowany. Euractiv zauważa, że „Amerykański przemysł mięsny od dawna apeluje do rządu w Waszyngtonie o zlikwidowanie tej bariery w ramach negocjacji TTIP”.
Jeśli chodzi o amerykańskie liberalne przepisy odnoszące się do zastosowania pestycydów w uprawach, podczas zeszłorocznych negocjacji projektu porozumienia, Komisja Europejska debatowała nad zwiększeniem dopuszczalnych poziomów pestycydów, w celu zagwarantowania ratyfikacji umowy.
Obecna wartość eksportu produktów rolnych i żywności z USA do Europy to około 8 miliardów dolarów. Lecz analiza wykazała, że po usunięciu barier handlowych, amerykański agrobiznes uzyska „prawie nieograniczony dostęp do rynku europejskiego”.
„Z ekonomicznego punktu widzenia, europejscy rolnicy są na straconej pozycji” – czytamy w raporcie. „Będzie to oznaczało prawie automatyczny upadek części sektora rolnego”.
Amerykański Departament Rolnictwa wzmocnił ten argument w wydanym niedawno raporcie, który pokazuje, że jeśli taryfy zostaną usunięte w ramach TTIP, europejscy rolnicy będą eksportować mniej niż obecnie.
Krytycy od dawna ostrzegają, że sprzyjająca korporacjom umowa może mieć katastrofalny wpływ na rolnictwo, klimat i bezpieczeństwo żywności, a także wiele innych kwestii.
W zeszłym tygodniu urzędnicy biorący udział w rozmowach powiedzieli, że mają nadzieję na zakończenie negocjacji w 2016 roku, przed końcem kadencji prezydenta Obamy.
Lauren Mc Cauley, Common Dreams
Tłumaczenie: Jan Skoczylas
źródło: Common Dreams
Tekst opublikowany na podstawie licencji Creative Commons Attribution-Share Alike 3.0
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.