ISSN 2657-9596

WIATR ZMIAN, CZYLI NOWA STRATEGIA OFFSHORE

25/11/2020
W czwartek 26. 11. 2020 r. Komisja Europejska odsłoniła karty i ogłosiła nową strategię dla odnawialnej energii offshorowej, jednego z kluczowych elementów, który ma pomóc Europie w osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050.

Strategia zakłada 25-krotny wzrost mocy z wiatraków na morzu – z obecnych 12 GW do 60 GW do 2030 r. i do – uwaga – 300 GW do 2050 roku. Do tego należy doliczyć 40 GW z energii oceanów oraz innych nowych technologii takich jak pływające farmy wiatrowe czy fotowoltaiczne. Strategia zakłada również pozyskiwanie biopaliw z alg. Dla porównania, zainstalowana całkowita moc w Polsce wynosi ok 45 GW, ale do polskiego wątku jeszcze wrócimy. Komisja zachęca państwa do transgranicznej współpracy przy planowaniu i rozwijaniu projektów.

Według obliczeń, aby osiągnąć założony cel, potrzebne są inwestycje, których koszt do r. 2050 to prawie 800 mld euro. Skąd wziąć pieniądze na tego typu inwestycje? Na przykład z Funduszu Odbudowy, który Polska w tym tygodniu postanowiła zawetować. Zważywszy, że inwestycje w energie odnawialne w Polsce są bardzo opóźnione, to przewidziana dla Polski pula 57 mld euro (23 mld w dotacjach, 34 mld w tanich pożyczkach i 37% wykorzystane obligatoryjnie na zielone projekty) mogłaby być impulsem do rozwoju farm wiatrowych na morzu w Polsce. Zapowiadana od dawna przez rząd ustawa o wsparciu offshoru miała być przyjęta jesienią tego roku, ale utknęła w konsultacjach z bliżej nieznanych powodów.

I na koniec jeszcze zielony wątek – Zieloni w Parlamencie Europejskim zwracają uwagę, że farmy na morzu nie powinny rozwijać się kosztem ekosystemów i różnorodności biologicznej. Zieloni zwracają uwagę, że konieczne są konsultacje społeczne i uważne planowanie przestrzeni morskiej, aby zapewnić dostateczna ochronę morskim zwierzętom. Co ciekawe, właśnie z tego względu Francuzi są bardzo sceptyczni względem offshoru i do dzisiaj ze względu na silny opór społeczeństwa nie zbudowali żadnej farmy na morzu. Kwestia otarła się nawet o Trybunał w Luksemburgu, gdy mieszkańcy małej miejscowości w Bretanii na północy Francji stanęli w obronie skorupiaków, ryb, czy słynnych małży świętego Jakuba.


Aleksandra Barańska, członkini Koła Zielonych w Brukseli oraz Rady Programowej ds. Transformacji Energetycznej

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading