Zielone “tak” dla Europy
Dlaczego pozostanie Wielkiej Brytanii w zreformowanej UE jest najlepszym sposobem na ochronę ludzi i przyrody?
Po raz pierwszy od 40 lat Brytyjki i Brytyjczycy zostaną zapytani o to, czy chcą pozostać częścią Unii Europejskiej. Biorąc pod uwagę coraz bardziej niestabilny świat, który nas otacza, jak również zagrożony nowymi podziałami kontynent sprawą rosnącej wagi jest pokonanie w referendum sił, marzących o izolacji kraju.
Jako Zieloni mamy jasne stanowisko wobec Unii – wspierające ideę referendum, umożliwiającego wypowiedzenie się w kwestii naszego członkostwa w UE nowemu pokoleniu, opowiadające się za pozostaniem w Unii oraz – przede wszystkim – domagające się takiej jej reformy, by działała na rzecz ludzi i środowiska, a nie banków i wielkiego biznesu.
To jasne, że Unia nie jest doskonała. Jest jednak instytucją, zbudowaną na fundamencie ludzkiej godności, wolności, demokracji, swobody przemieszczania się, równości i praw człowieka. To stabilne fundamenty, na których nadal można budować.
Niedoskonałości które chcemy zmienić – zwiększenie jej przejrzystości, uczynienie ją bardziej demokratyczną i możliwą do kontrolowania – chcemy zmienić również w Westminsterze. Tak jak nasza posłanka, Caroline Lucas, pracuje na rzecz ożywienia i demokratyzacji naszego parlamentu, tak nasi ludzie w Parlamencie Europejskim usiłują robić to samo na szczeblu unijnym. Wraz z Zielonymi z innych krajów Europy zgodnie domagamy się sprawiedliwości społecznej i ekologicznej.
Jesteśmy partią o międzynarodowym spojrzeniu. Wierzymy, że współpracując z podobnie myślącymi ludźmi jesteśmy w stanie odpowiedzieć na ponadnarodowe wyzwania, przed którymi stoimy jako Europejki i Europejczycy. Potrzeba nam międzynarodowych reguł, chroniących nas i środowisko – od kwestii zmian klimatu i zanieczyszczenia powietrza aż po prawa pracownicze.
Ryzyka, związane z opuszczeniem Unii są niepokojące. Groziłaby nam wówczas fala deregulacji i „walki z biurokracją”, którym to mianem korporacje i prawicowi politycy określają nasze prawa pracownicze oraz ekologiczne.
Właśnie dlatego uważamy, że nasza kampania na rzecz pozostania w UE jest taka ważna. Na bazie wszystkiego dobrego, co Europie udało się zrobić w kwestii ochrony praw człowieka, praw pracowniczych i środowiska, a także okiełznania kasynowego kapitalizmu, musimy zapewnić, że nasze prawa nadal będą chronione. Nie chcemy, by kampania została zawłaszczona przez wielki biznes i spłycona do postrzegania Europy jako strefy handlu. Będziemy prowadzić kampanię która podkreślać będzie, że dzięki Unii Europejskiej będziemy mogli osiągnąć ambitne cele klimatyczne, powstrzymać wyniszczającą chciwość rynków finansowych oraz walczyć o równość.
Krytykując Europę łatwo zapomnieć, że to brytyjski rząd aktywnie wspiera porozumienia takie jak TTIP. Wiele osób myśli o nawoływaniu do opuszczenia Unii w celu uniknięcia tego porozumienia – potencjalnie groźnego dla naszego systemu ochrony zdrowia oraz innych usług publicznych. Układ ten będzie jednak ratyfikowany zarówno na szczeblu unijnym, jak i krajowym – nasz parlament może go przyjąć bądź odrzucić. Wychodząc z UE nic nie przeszkodzi naszemu rządowi w zawarciu równie kiepskiego, dwustronnego porozumienia z USA.
Jako partia o międzynarodowym charakterze wiemy, że wspólnie, ponad granicami możemy walczyć z wolnorynkowymi pomysłami na dalszą deregulację. Tak inne partie Zielonych, jak i formacje w rodzaju Syrizy i Podemos wzmacniają tę perspektywę i pozwalają nam wcielić ją w życie.
W czasach, gdy zanieczyszczenia, kryzysy humanitarne oraz pieniądze nie rozpoznają granic musimy zadbać o to, że jako ogólnoeuropejski ruch pracujemy na rzecz Unii Europejskiej dla wszystkich. Inna Europa jest możliwa!
Artykuł „Europe: The Green Yes” ukazał się na łamach magazynu „Green World”. Tłum. Bartłomiej Kozek
Zdj. Nuclear Vacuum na licencji CC BY-SA 3.0
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.