ISSN 2657-9596

Zieloni zmieniają Australię

Christine Milne
08/08/2013

Pakiet na rzecz czystej energii, publiczna opieka dentystyczna, Parlamentarne Biuro Budżetowe… Liderka Australijskich Zielonych Christine Milne podsumowuje osiągnięcia swojej partii w kończącej się kadencji parlamentu.

Tegoroczne wybory parlamentarne w Australii zakończą rzadki okres w politycznej historii kraju. W r. 2010 na Zielonych zagłosowało 1,6 miliona ludzi, co doprowadziło do zdobycia przez nas czterech dodatkowych miejsc w Senacie oraz – po raz pierwszy w wyborach powszechnych – reprezentanta w izbie niższej z okręgu w Melbourne.

Nie mając większości w parlamencie, żadna z większych partii nie była w stanie stworzyć rządu. Dzięki rekordowemu poparciu wyborczemu Zieloni znaleźli się na wyjątkowej pozycji, umożliwiającej nam nie tylko prezentowanie swoich poglądów, ale też ich realizację.

Zawarliśmy wówczas z laburzystami porozumienie, zobowiązując się do popierania mniejszościowego rządu Partii Pracy w zamian za realizację uzgodnionych celów. Z ramienia Zielonych podpisał je ówczesny przewodniczący Bob Brown, nowo wybrany poseł Adam Bandt oraz ja, ze strony laburzystów – premierka Julia Gillard oraz Wayne Swan. Porozumienie wyliczało kierujące nami zasady, cele oraz priorytety polityczne, dotyczące bardziej transparentnego, odpowiedzialnego przed obywatelami rządu, opiekuńczego społeczeństwa oraz ochrony środowiska.

Języczek u wagi

Osiągnięcia, jakie stały się możliwe dzięki temu porozumieniu oraz obecności reprezentacji Zielonych w parlamencie w ciągu ostatnich 3 lat, były niesamowite. Oddane na nas 1,6 mln głosów przyniosło największe od lat reformy ekologiczne, ekonomiczne i społeczne.

Najbardziej jestem dumna z tego, za co historia niewątpliwie pozytywnie oceni rząd Julii Gillard: pakietu na rzecz czystej energii. To dzięki Zielonym Australia wyceniła swoje zanieczyszczenia, tworząc bodźce, skłaniające przemysł do zmiany sposobu działania i prowadzące do zmniejszenia emisji gazów cieplarnianych naszego kraju o 8,6%. Pakiet ten generuje fundusze, które pozwalają na start nowym projektom w energetyce odnawialnej, edukację w społecznościach lokalnych i ochronę dzikiej przyrody. Wprowadzenie opłat za zanieczyszczenia będzie niestety jedną z pierwszych reform przeznaczonych do kasacji, jeśli w kolejnych wyborach wygra prawica pod przywództwem Tony'ego Abbotta.

Włączenie darmowej opieki dentystycznej do publicznego systemu ochrony zdrowia (Medicare) było jednym z filarów naszego porozumienia z Partią Pracy. Po raz pierwszy w historii australijskie dzieci będą miały dostęp do darmowej opieki dentystycznej jako elementu wartej 5 mld dol. australijskich (ponad 14,3 mld zł) inwestycji. Zadbaliśmy również o znaczący rozwój sieci publicznych gabinetów dentystycznych oraz przeznaczenie ponad pół miliarda dolarów (ok. 1,43 mld zł) w tegorocznym budżecie na skrócenie kolejek.

Zieloni przyczynili się również do powołania Parlamentarnego Biura Budżetowego – nowej, ważnej instytucji, która wzmocni naszą demokrację, wyliczając koszty wprowadzania postulatów z programów wyborczych oraz udostępniając niezależne analizy budżetu państwa. W przeciwieństwie do Tony'ego Abbotta Zieloni przystępują do wyborów z programem, którego wpływ na przychody i wydatki budżetowe został szczegółowo oszacowany.

Ponadto dzięki Zielonym w australijskim parlamencie, w ciągu ostatnich 3 lat Australijki i Australijczycy:

  • mają zagwarantowaną niezależność publicznych nadawców mediów oraz możliwość dostarczania przez nich wysokiej jakości wiadomości i treści w internecie;
  • mogą być dumne i dumni z rozpoznania roli rdzennej ludności w historii kraju przez parlament na samym początku jego obradowania;
  • obserwują działania na rzecz minimalizacji plagi wąchania benzyny – wprowadzona została legislacja, dzięki której społeczności rdzennej ludności mają dostęp do benzyny pozbawionej substancji uzależniających;
  • doczekali dnia, w którym żołnierki i żołnierze biorący udział w misjach pokojowych zostali docenieni na równej stopie z innymi weteranami;
  • widzą realne działania na rzecz równości małżeńskiej.
  • Nawet wtedy, gdy większe partie stawiały opór, Zieloni – stojący u boku lokalnych społeczności walczących z interesami możnych i potężnych – odnosili sukcesy. Dziś pieniądze podatników nie są już inwestowane w przemysł tytoniowy dzięki temu, że udało się nam przekonać Fundusz na rzecz Przyszłości do skończenia z finansowaniem firm tytoniowych. Podjęte zostały działania na rzecz zmniejszenia powiązań między hazardem a sportem.

    W tej kadencji Australią rządził mniejszościowy rząd Partii Pracy, któremu Zieloni zapewnili stabilność, ideową spójność oraz opiekuńcze i odpowiedzialne podejście do dobra publicznego. Działaliśmy ze wszystkimi partiami parlamentarnymi, by poprawiać i przegłosowywać dobre ustawodawstwo, w tym szereg naszych własnych propozycji. Byliśmy głosem ważnych dla ludzi spraw, jednocześnie potrafiąc współpracować, kiedy tylko istniała szansa na konstruktywne porozumienie.

    Stawka wyborów

    W drugi dzień ostatniej sesji parlamentu Partia Pracy po raz kolejny zmieniła lidera: w miejsce pierwszej w dziejach kraju premierki powołała z powrotem Kevina Rudda. Zieloni dali jasno do zrozumienia, że nie wesprą ewentualnego rządu Tony'ego Abbotta, obecność Zielonych w parlamencie jest więc dziś ważniejsza niż kiedykolwiek.

    Ze względu na chaos w szeregach lewicy oraz chwiejność stanowiska Rudda w najważniejszych dla kraju sprawach, Zieloni pozostają godnym zaufania, spójnym, progresywnym głosem w australijskiej polityce. Jesteśmy gotowi konfrontować się zarówno z Ruddem, jak i Abbottem. To ważne – już dziś widzimy, że lider Partii Pracy myśli o przykręceniu śruby imigrantom czy o rozmiękczeniu australijskiej polityki klimatycznej.

    Za rogiem nadal czai się groźba rządów prawicy. Co gorsza, istnieje ryzyko, że Tony Abbott mógłby zdobyć większość w obu izbach parlamentu, co dałoby mu pełną kontrolę nad procesem ustawodawczym. Żadna partia nie powinna mieć władzy absolutnej – właśnie dlatego potrzeba nam Zielonych.

    Niezależnie od tego, kto wygra wybory, Zieloni pozostają silną, stabilną partią, której można zaufać, że będzie walczyła o opiekuńczą Australię oraz o środowisko naturalne. Nadal możemy stanąć na drodze ekscesom prawicy i zapewnić, że Partia Pracy będzie trzymała się pryncypiów i nie będzie zmieniać stanowiska w sprawach, które są dla nas ważne.

    Bez silnej obecności Zielonych, zdolnych znów odegrać w parlamencie rolę języczka u wagi, Australii grozi:

  • likwidacja pakietu na rzecz czystej energii, w tym wartej 10 mld dol. (ok. 28,6 mld zł) Spółki Finansowej na rzecz Czystej Energii;
  • likwidacja podatku od kopalin, co pozbawi społeczeństwo jakiejkolwiek szansy otrzymania sprawiedliwego udziału w zyskach z naszego bogactwa mineralnego;
  • cięcia w nakładach na szkoły oraz edukację wyższą, techniczną i ustawiczną;
  • utrata najbardziej doniosłego w parlamencie głosu na rzecz ludzkiego podejścia do migrantek i migrantów;
  • milczenie parlamentu w kwestii wywłaszczania rolników z ich ziemi przez koncerny wydobywcze;
  • dewastacja sporych połaci ziemi rolnej oraz skażenie wody – i to w czasie, gdy bezpieczeństwo żywnościowe staje się coraz poważniejszym wyzwaniem dla świata;
  • mniej troskliwe społeczeństwo, masowa likwidacja miejsc pracy w sektorze publicznym oraz wtrącanie w ubóstwo młodych ludzi, odciętych od pomocy finansowej przez ewentualny rząd Abbotta;
  • mniej przejrzystości oraz kontroli nad władzą w wyniku prywatyzacji mediów publicznych;
  • cofnięcie ustawodawstwa ekologicznego o 40 lat.
  • Właśnie dlatego tak ważne jest, by wesprzeć Zielonych. Jesteśmy z tymi, którzy cenią publiczną edukację, którym zależy na przyszłości naszych dzieci i kolejnych pokoleń, którzy chcą wyeliminować, a nie zwiększyć poziom biedy w naszym społeczeństwie, którzy chcą inteligentnej gospodarki opartej na innowacjach, którzy chcą widzieć kulturę dobrze promowaną i wspieraną jako niezbędny element twórczego życia.

    Zieloni będą współtworzyć opiekuńczą Australię, wspierać działania na rzecz ochrony klimatu i dbać o dobrą reputację kraju w świecie. Jesteśmy kompetentną, uczciwą partią, która będzie stawiała opór wszystkim tym, którzy chronią swoje własne interesy ze szkodą dla środowiska oraz odmawiają ludziom prawa do życia w sprawiedliwym, troskliwym społeczeństwie. Mamy odwagę, by stanąć po stronie tego, co uważamy za słuszne, mądre i uczciwe.

    Artykuł „Greens' Achievements in a Minority Government” pochodzi z pisma „Green Magazine”. Dziękujemy redakcji za zgodę na przedruk. Przeł. Bartłomiej Kozek.

    zp8497586rq

    Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

    Discover more from Zielone Wiadomości

    Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

    Continue reading