ISSN 2657-9596

Podcast Wolna Europa

Bartłomiej Kozek
23/12/2016

Ciemności za oknem i czarne perspektywy na scenie politycznej stanowią niemałe wyzwanie dla utrzymania jakiej takiej trzeźwości umysłu. Warto spróbować terapii dźwiękiem.

Raz na jakiś czas u znajomych na mediach społecznościowych przewija się pytanie o to, co oglądać albo czego słuchać po skolonizowaniu rodzimych mediów publicznych przez ekipę „dobrej zmiany”.

Wyciszanie szumu

Choćby czasowy odpoczynek od ostrzy wymierzonych w organizacje pozarządowe strzałeczek albo transmisji kolejnych nabożeństw i odsłonięć pomników w TVP Info staje się niezbędnym elementem medialnego detoksu. Pozwala również nie spuścić z oczu (albo z uszu) bieżących wydarzeń oraz globalnych trendów.

Emigracja wewnętrzna? I tak, i nie. Nabranie dystansu przydaje się zarówno dla higieny umysłowej, jak i poszerzania wiedzy o świecie, który w tym roku przeszedł niemałe przemiany. Umożliwia osadzenie wydarzeń nad Wisłą w szerszym kontekście, pozwala również na poszukiwanie odpowiedzi na stojące przed nami wyzwania. Odpowiedzi, które przydadzą się również na czas po rządach PiS.

Jednym ze sposobów, na jaki można utrzymywać kontakt ze zmieniającą się rzeczywistością są podcasty. Mijający rok uznaje się za nader dobry dla tej formy, łączącej w sobie najlepsze z radia i Internetu. Także i w tym sektorze nie jest jednak zawsze łatwo wyłowić perełki, które trafią później na nasze komputery albo urządzenia mobilne.

Wysyp nowych audycji jest tak duży, że niektórzy działający w branży zastanawiają się, czy podaż nie zaczęła przewyższać popytu. Problem może nieco się zmniejszyć, kiedy do grona osób słuchających dołączą kolejne osoby. Jakie audycje można zatem polecić na koniec tego roku?

Grosz do grosza

Dużą dawkę wiedzy na temat działania globalnej gospodarki dostarczają podcasty ze stajni Bloomberga. Marka, biorąca swą nazwę od nazwiska założyciela – byłego burmistrza Nowego Jorku, Michaela Bloomberga – stara się trzymać wysoki poziom, o czym w Polsce można było się przekonać, czytając materiały z magazynu Bloomberg Businessweek.

Docenić należy próby poruszania zróżnicowanej tematyki. By nie pozostać gołosłownym – w audycji Benchmark usłyszymy zarówno o potencjalnych skutkach gospodarczych wyborczego sukcesu Donalda Trumpa, jak i o pracy w sektorze logistyki czy… ekonomii ślubów.

W wypadku Odd Lots więcej uwagi poświęca się w nim rynkom, ale i tam znajdziemy dyskusje o powodach, dla których upaść może nasza cywilizacja albo o Sławoju Żiżku i grze w pokera.

Kto z kolei woli sprawdzać, jak od kuchni wygląda zajmowanie się towarami i usługami, z których zdarza się nam korzystać – od żywności organicznej po uliczne budki z jedzeniem – ten pomyśleć powinien o zerknięciu na podcast Material World.

Radio cotygodniowe

Choć z gospodarką kojarzy się również inne medium – sędziwy brytyjski tygodnik The Economist – to jego najciekawsze audycje nie są wcale (przynajmniej na pierwszy rzut… ucha) poświęcone ekonomii.

W wypadku cotygodniowego cyklu Economist Asks zgłębić można najciekawsze zdaniem redakcji tematy – nie tylko te bieżące. Ostatnie audycje poruszały m.in. temat Kanady jako aktualnej ostoi liberalnej demokracji, ale również przypomnieniu historycznego znaczenia transmisji wiedzy i idei ze wschodu na zachód Eurazji.

Babbage to z kolei audycja naukowa, której zaletą jest szybkie i przystępne tłumaczenie najnowszych odkryć oraz dyskusji dotyczących technologii czy medycyny. Wyprawa sondy kosmicznej na orbitę Jowisza? Niepokoje wokół sztucznej inteligencji? Drewno jako przyszłościowy materiał budowlany? Zainteresowania redaktorek i redaktorów niewątpliwie są szerokie.

Pisanie dźwiękiem

Jeśli nie ma się czasu na lekturę długich artykułów prasowych (a o to w świecie chronicznych nadgodzin, korków na drogach czy rozproszonej uwagi nie tak znowu trudno) zawsze można pójść trochę na skróty i zaopatrzyć się w wybór artykułów, serwowanych przez redakcje takie jak Financial Times czy Guardian.

Ta pierwsza potrafi sprawdzić sytuację demograficzną w Niemczech czy zaprezentować najnowsze zmiany w stosunkach rosyjsko-japońskich. Ta druga kreśliła niedawno portret pierwszej w historii kandydatki na urząd prezydencki w Stanach Zjednoczonych (jeszcze z XIX wieku) oraz zadawała pytanie o kondycję dzisiejszej lewicy i źródła jej problemów – nie tylko w Wielkiej Brytanii.

Brytyjski dziennik oferuje zresztą również szereg innych podcastów – od technologicznego Chips with Everything aż po Guardian Live Podcast z nagraniami organizowanych przez redakcję debat, np. z liderem tamtejszych Liberalnych Demokratów czy byłym sekretarzem skarbu w rządzie Partii Pracy.

Dla lubiących intelektualne szermierki miłą odskocznią od rzucających się na siebie z inwektywami polityków w studiach telewizyjnych może być cykl Intelligence Squared.

Znajdziemy w nim zarówno fascynujące wykłady (dowiecie się na przykład, ile można mówić o historii i teraźniejszości jednego miasta – Kairu), jak i spory na najwyższym intelektualnym poziomie na każdy możliwy temat – od Brexitu po kondycję muzeów sztuki współczesnej.

Australijczycy na medal

Może jednak chcemy wyobrazić sobie, że inne media publiczne są możliwe? Niecały rok temu polecałem niemało audycji angielskiego BBC – teraz czas na zerknięcie do innych krajów anglojęzycznych.

W ostatnich miesiącach sporo ciekawych (nowych lub odświeżonych) audycji pojawiło się w ofercie australijskiego nadawcy ABC Radio National.

Tym, którym po posłuchaniu np. audycji ze stajni Bloomberga nadal mało ekonomii polecić można magazyn Money, dla którego wpływ snu na gospodarkę czy pieniądze, jakie wydajemy na kosmetyki są tematami wartymi poważnej analizy.

Myślącym o przyszłości spodoba się z kolei Future Tense – magazyn, w którym globalne megatrendy rozbierane są na czynniki pierwsze. Kiedy w Polsce rozmawiamy (a właściwie prezentujemy zestaw monologów) na temat stanu wojennego, na antypodach przygotowuje się audycje na temat minimalnego dochodu gwarantowanego, roli osobistej marki w Internecie czy automatyzacji pracy.

Zwolenniczkom i zwolennikom wątpienia i poszukiwania polecić z kolei można aż dwie audycje. The Minefield patrzy się na świat z perspektywy dylematów etycznych, które możemy obserwować nawet w serwisach informacyjnych (stąd duży cykl programów wokół Donalda Trumpa). Philosopher’s Zone będzie z kolei ciekawą propozycją dla wszystkich lubiących lekturę wszelakich magazynów idei.

Inspiracje z Kanady

Na tle amerykańskiej, brytyjskiej czy nawet australijskiej radiofonii kanadyjski nadawca publiczny – CBC – przez długi czas wydawał mi się niezbyt interesujący. W ostatnich miesiącach coś zaczęło się jednak zmieniać na lepsze.

Podobną do Future Tense formułę ma Spark – magazyn o wpływie technologii na życie społeczne. Jego prowadząca zadaje pytania i wyszukuje tematy, o których moglibyśmy w tym kontekście nie pomyśleć. Przykład? Chociażby dyskusja na temat tego, w jaki sposób witryny społecznościowe czy wyszukiwarki powinny odpowiadać na potrzeby osób o nie najlepszym nastroju.

Gdzieś na pograniczu publicystyki, reportażu i wywiadu znajdziemy z kolei magazyn Out in the Open. Problemy z policją, gniew w polityce, rozwody – wszystkie te kwestie omawiane są z perspektywy ludzi, których dotyczą. Teoretycznie formuła ta przerabiana była setki razy – w wypadku tego nakierowanego na tematykę społeczną programu działa ona tak dobrze, że słucha się z wypiekami na twarzy.

Podobnie jak i inny program, który udanie łączy elementy programu reality z poradnictwem psychologicznym i dużą dozą intymności – Sleepover.

Jego założenie jest proste – trójka obcych sobie ludzi w różnym wieku i o różnym pochodzeniu spędza wraz z prowadzącą noc w pokoju hotelowym, opowiadając o swoich problemach życiowych. Poza ich tajemnicami na jaw wychodzi, jak potężnym medium może nadal, w cyfrowym świecie, być radio.

Czekając na odwilż

Jeśli słuchania nadal Wam mało, to warto pamiętać o 99% Invisible. Tego programu nie da się streścić – powiedzieć, że dotyczy on niewidzialnego dizajnu, który rządzi naszym życiem, to nie powiedzieć niczego. Pozostaje zachęcić stwierdzeniem, że znajdzie się w nim miejsce i na projekty stacji kosmicznych, i na pokoje do lektur zakazanych książek.

Z takim zestawem audycji kolejny rok „dobrej zmiany” – także tej medialnej – powinien być odrobinę bardziej znośny. Kto wie, czy kiedyś, przy kolejnym rozdaniu, nowi zarządzający publicznym radiem czy telewizją nie zainspirują się powyższym wyborem i przyszykują coś lepszego niż program o pijanych posłach albo gwiazdach na lodzie?

Pomarzyć zawsze można.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading