Nestle i Jacobs oskarżone o tolerowanie niewolnictwa
Duńska grupa monitorująca globalizację w świetle praw człowieka, Danwatch, oskarżyła dwóch największych potentatów na rynku kawy o tolerowanie niewolnictwa.
Do niewolniczej pracy ma dochodzić na plantacjach, które znajdują się w łancuchu dostaw dla obu koncernów, głównie z Brazylii. Pracownicy na takich plantacjach otrzymują w sumie ok 1,5% wartości ceny detalicznej zebranego przez siebie surowca i często pracują pod przymusem, przez kilkanaście godzin dziennie, bez odzieży ochronnej, opieki lekarskiej, nie wspominając o ubezpieczeniach chorobowych. Stosuje się także wobec nich przemoc.
Firmy przyznały, że nie znają wszystkich swoich dostawców, zapewniły, że traktują kwestie praw pracowniczych i niewolnictwa bardzo serio, zapowiedziały kontrole w tej sprawie. Jacobs ponadto ogłosił, że zobowiązał dostawców do zerwania kontraktów z plantacjami podejrzewanymi o stosowanie niewolnictwa.
Nestle i Jacobs Udowe Egberts kontrolują w sumie niemal dwie piąte światowego handlu kawą.
Dodał: Łukasz Markuszewski
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.