Jest propozycja progów „podatku od hipermarketów”
Trzy progresywne stawki podatku: 0,4 proc. od miesięcznego przychodu między 1,5 mln i 17 mln zł, 0,8 proc. od przychodu między 17 mln i 170 mln zł, 1,4 proc. od przychodu miesięcznego ponad 170 mln zł – zakłada nowa wersja podatku od sprzedaży detalicznej.
Założenia te podczas środowego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu na rzecz Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego przedstawili szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk i wiceminister finansów Wiesław Janczyk.
Założenia przewidują także, że kwota wolna będzie wynosiła 1,5 mln zł miesięcznie (18 mln zł rocznie).
Przedmiotem opodatkowania ma być przychód ze sprzedaży detalicznej, ustalany na podstawie kas rejestrujących. Podstawą opodatkowania będzie osiągnięta w danym miesiącu nadwyżka przychodu ze sprzedaży detalicznej ponad kwotę wolną od podatku.
Wyłączenia z podatku mają dotyczyć: gazu ziemnego, wody, węgla kamiennego, paliwstałych, gazów i olejów używanych do celów opałowych, leków, refundowanych wyrobów medycznych, towarów zbywanych w ramach świadczenia usług gastronomicznych.
Podatek zapłacony przez sprzedawcę detalicznego ma stanowić u niego koszt uzyskania przychodu w podatku dochodowym.
Kowalczyk dodał jednak, że rząd może ostatecznie zdecydować się na liniową wersję podatku.
Źródło: Forsal.pl
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.