Co to jest bioregionalizm
Wyraz bioregion powstał w wyniku połączenia słów „bio”, oznaczającego życie, oraz „region”, oznaczającego jakiś konkretny obszar. Podobnie jak tradycyjny regionalizm, odwołujący się do ducha historii, tradycji, różnorakich etosów i patosów, bioregionalizm często odwołuje się do ducha miejsca czy ducha przyrody.
Jakie są granice bioregionu? Jacek Zachara pisze: „Bioregion jest (…) pozbawiony ściśle określonych granic. Może go jednak wyróżniać wiele naturalnych cech, takich jak: flora, fauna, gleba, klimat, budowa geologiczna, ukształtowanie terenu (…). Można powiedzieć, że cały świat jest pokryty wielką, bardzo zróżnicowaną mozaiką bioregionów. Każdy jest inny, specyficzny, co nie znaczy, że one nawzajem nie wpływają na siebie w żaden sposób”. Nie należy zatem utożsamiać bioregionu z terytorium gminy, powiatu czy województwa, choć mogą one w jakiś sposób, np. przez tradycję historyczną, determinować wyznaczenie granicy, która dla danej społeczności będzie granicą jej bioregionu.
Dzika przyroda jest najstarszym elementem bioregionu. Determinowana przez mikroklimat, warunki glebowe, ukształtowanie terenu i inne czynniki, przybierała na poszczególnych obszarach różne formy, manifestując swą obecność pod postacią torfowisk, żyznych lasów liściastych, ubogich borów, stepów czy wydm. Dzika przyroda, rozumiana jako naturalnie powstałe ekosystemy, harmonijnie funkcjonujące przez tysiące lat, to fundament każdego bioregionu.
Nadrzędnym celem bioregionalistów jest więc ochrona dzikiej przyrody danego bioregionu. Bioregionaliści chronią także różnorodność kulturową, pod warunkiem, że kultura cechuje się prostotą, naturalnością, harmonijnym współistnieniem z przyrodą. Krytykują natomiast kulturę masową, wykreowaną przez wielki biznes, jednakową lub niemal jednakową w całej strefie wpływów współczesnej cywilizacji. Kultura musi istnieć w ścisłej symbiozie z przyrodą, wśród której egzystuje, ponieważ, jak zauważył Gary Snyder, „kultura odcinająca się od dzikiego życia w otaczającej nas przyrodzie, a także odcinająca się od dzikiego życia, które jest w nas samych, skazana jest na różne niszczące zjawiska, prowadzące prawdopodobnie aż do jej zniszczenia”.
„Co oznacza słowo bioregion?” – wyjaśnia Marta Lelek. – „Znaczy ono, że człowiek istnieje w nim jako element przyrody, jej część. Nie stawia siebie ani obok, ani ponad, bo «obok» i «ponad» przynosi zawsze człowiekowi szkodę. (…) Bioregion to (mówiąc inaczej) zbiór cech biologicznych i kulturowych jakiegoś miejsca. Ów zbiór powinien być charakterystyczny, niepowtarzalny. Kultura wyrasta tylko i wyłącznie na podłożu przyrodniczym, podobnie jak każdy przejaw życia na ziemi. Każdy fragment przyrody jest niepowtarzalny i kultura wyrosła w każdym specyficznym miejscu musi być równie niepowtarzalna”.
Bioregionaliści nie są etnografami dokumentującymi pamiątki po minionych kulturach. Akcentują wręcz problem, jakim jest tendencja do nieuzasadnionego powielania elementów minionych kultur. „Bioregion to nie skansen, nie muzeum i nie ludowe centrum rozrywki” – uważa pionier bioregionalizmu w Polsce, Janusz Korbel. Aktywność bioregionalistów, których celem jest zachowanie niepowtarzalnych cech bioregionu, może przejawiać się w działalności proekologicznej, polegającej na blokowaniu niszczycielskich inwestycji, lub też na działalności edukacyjnej. Edukacja bioregionalna to jeden z głównych obszarów aktywności bioregionalistów.
Ważnym elementem bioregionalizmu jest duchowość. To ona pomaga utrzymać więź emocjonalną z bioregionem i ona motywuje do jego obrony. Chroni też przed kryzysem psychicznym, załamaniem, które jest udziałem wielu działaczy z nurtu tzw. płytkiej ekologii, rozczarowanych niewielkimi rezultatami swego zaangażowania. Świadomość bycia częścią konkretnego bioregionu powoduje myślenie w kategoriach pełnoprawnego mieszkańca danego skrawka ziemi. Według rzeczników bioregionalizmu daje to poczucie spełnienia i wewnętrzny spokój.
Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.