ISSN 2657-9596
Zdjecie: Canva

Drobni rolnicy buntują się przeciwko gigantom.

Redakcja
25/07/2025

Zrównoważone rolnictwo to nie marzenie – to konieczność

WeMove to społeczność, która łączy ludzi z różnych środowisk – od nauczycieli i emerytów, po drobnych rolników. I to właśnie mali rolnicy są dziś głosem prawdy w debacie o tym, jak wygląda rolnictwo w Europie i dokąd zmierza.

Wiosną 2025 roku Joseph z Rumunii i Manuela z Toskanii – rolnicy prowadzący rodzinne, zrównoważone gospodarstwa – pojechali do Brukseli. Ich celem było jedno: upomnieć się o sprawiedliwość i przyszłość dla rolnictwa, które nie rujnuje planety.

Rolnictwo przemysłowe napędza kryzys

Wielkie koncerny produkujące mięso i nabiał to dziś jedni z największych winnych kryzysu klimatycznego. Model, na którym opierają działalność, prowadzi do nadprodukcji, wylesiania i okrucieństwa względem zwierząt, a przede wszystkim – do emisji metanu, który jest gazem cieplarnianym 80 razy silniejszym niż CO₂.

Co gorsze, to właśnie ten szkodliwy model nadal otrzymuje gigantyczne wsparcie ze środków unijnych – kosztem małych gospodarstw, które realmente dbają o ziemię, ekosystem i lokalne społeczności.

Bruksela i moment przełomu

Podczas wydarzenia organizowanego przez WeMove w Brukseli doszło do przełomu. Po raz pierwszy przy jednym stole zasiedli razem: urzędnicy UE, przedstawiciele przemysłu i mali rolnicy. Ich celem było jasne przesłanie: zrównoważone rolnictwo to nie utopia – to realna i potrzebna alternatywa.

„Po reakcjach niektórych polityków było widać – sprawiliśmy, że poczuli się nieswojo” – powiedział Joseph.
„Przypomnieliśmy im, że igrają z życiem i bytem milionów ludzi. Nasza obecność przypomniała im o ich odpowiedzialności.”

Głos przeciwko systemowi

Rolnicy tacy jak Joseph i Manuela to nie tylko opiekunowie ziemi – to ostatni obrońcy lokalnych społeczności, kultury i różnorodności biologicznej. A mimo to są dziś wypychani z rynku.

„Decydenci niszczą rolnictwo dla małych gospodarstw. Międzynarodowe korporacje dostają całe wsparcie, a mali rolnicy – prawie nic” – mówi Joseph.

W systemie zaprojektowanym pod gigantów, drobni rolnicy nie mają szans bez interwencji politycznej. Dlatego ich głosy muszą być słyszane tam, gdzie podejmowane są decyzje – w Komisji Europejskiej, w krajowych rządach, w mediach.

Wspólnota to siła – i realna zmiana polityki

To, że Joseph i Manuela mogli się spotkać z unijnymi decydentami, wydarzyło się tylko dzięki zaangażowaniu tysięcy ludzi z całej Europy: podpisom pod petycjami, darowiznom i wsparciu oddolnemu. Wspólnota WeMove działa właśnie po to, by wzmacniać tych, których system próbuje uciszyć.

Dziś – po tym symbolicznym spotkaniu – politycy nie mogą już udawać, że nie słyszeli.
Bo zrównoważone rolnictwo to nie tylko ekologiczna alternatywa – to realna odpowiedź na kryzysy klimatyczne, ekonomiczne i społeczne.

Przyszłość jeszcze nie została przesądzona

W tej chwili państwa członkowskie UE dyskutują nad kształtem nowego długoterminowego budżetu wspólnoty. Decyzje, które zapadną w najbliższych miesiącach, przesądzą o tym, czy środki publiczne nadal będą wspierać rolnictwo przemysłowe, czy zostaną skierowane do tych, którzy chcą chronić glebę, wodę i powietrze.

Co możesz zrobić?

Zrównoważone rolnictwo to nie hasło kampanii – to konkretna, oddolna walka o przyszłość naszej planety. A każda podpisana petycja, każda darowizna i każde słowo wsparcia to krok w stronę sprawiedliwszego systemu.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Discover more from Zielone Wiadomości

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading