ISSN 2657-9596
Zdjęcie: Canva

Woda to życie, prąd i rozwój

Łukasz Pałucki
20/11/2025

Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że w rachunkach za dostarczanie wody pitnej ujęta jest opłata za energię elektryczną zużywaną podczas transportu płynów. To ukryty problem każdego samorządu lub podległej mu spółki komunalnej. Wodę trzeba wydobyć ze źródła, np. z ziemi, sprawdzić jej jakość i ewentualnie oczyścić, a potem przechować. 

Korzystanie z wody, zwłaszcza w gospodarstwach domowych, odbywa się w pewnych cyklach. Najwięcej wody ludzie zużywają w godz. 16.00-22.00 na wykonywanie takich czynności, jak pranie, gotowanie, mycie, podlewanie ogródków, kąpiele. Co ważne, dzieje się to w tym samym czasie. Trzeba też pamiętać, że zapewnienie dostaw wody to dopiero połowa pracy. Mając na względzie to, że wszystkie płyny wracają jako ścieki do oczyszczalni, należy przygotować kolejne przepompownie, by przetransportować substancje niekiedy cięższe niż czysta woda. Aby zagwarantować płynne działanie tego systemu, każdego dnia muszą pracować pompy o ogromnych mocach. Jeśli tak się nie stanie, niskie ciśnienie wody sprawi, że woda z kranu nie popłynie. Wydatki na energię elektryczną związane z funkcjonowaniem sieci wodno-kanalizacyjnej to obok oświetlenia ulic najwyższa pozycja w budżecie każdego samorządu. Podwyżka cen energii elektrycznej pociąga zwiększenie rachunków za wodę, bez której nie ma życia.

Trochę lepiej sytuacja przedstawia się na południu Polski, czyli na obszarach wyżynnych i górzystych. Zbiornik z wodą można zbudować na wzniesieniu i całą dobę pompować do niego wodę, a w momencie wieczornego szczytu tylko ją uwalniać. Ta metoda zapewnia korzyści dla budżetu. Skoro pompy pracują cały dzień, a później korzysta się z prawa grawitacji, to w tym cyklu wystarczy mniej pomp. Ponadto energia elektryczna jest zużywana równomiernie. Co więcej, można włączać wszystkie pompy w słoneczne południe, gdy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Ba! W tych godzinach można kupić prąd w dobrej cenie, a nawet otrzymać zapłatę za jego pobór wtedy, gdy w sieci jest go za dużo!

 To, co jest problemem, może też być zaletą. Polska to kraj nizinny, ale przez jej obszar płynie wiele rzek. Każdy litr wody waży kilogram. Co sekundę w rzekach ogromna energia kieruje się ku morzu. Niestety rzadko jest ona wykorzystywana. W Polsce hydroelektrownie są słabo rozwinięte. Zazwyczaj padają argumenty, że tereny są płaskie, często występuje susza. To błędne myślenie. Im więcej rozmawiam z gminami, w których zakładam spółdzielnie energetyczne, tym bardziej dochodzę do wniosku, że potencjał wody jest marnowany. Moim zdaniem w co trzeciej gminie można założyć małą elektrownię wodną. Taka instalacja w gminie wiejskiej pracuje 10-11 miesięcy w roku i zapewnia energię elektryczną właśnie wtedy, gdy jest ona najbardziej potrzebna, czyli w nocy i w zimę.

Elektrownie szczytowo-pompowe to jedne z najlepszych magazynów energii. Lepiej zainstalować na wzgórzu zbiornik z wodą niż mieć wielkie, drogie i ciężkie akumulatory wypełnione niebezpiecznymi chemikaliami. W tym przypadku sojusznikiem jest grawitacja. Szkoda, że tak mało buduje się takich obiektów. Te, które pozostały, są to zazwyczaj pamiątki po dawnych czasach. Zabytkowe wieże ciśnień obecnie są traktowane jako atrakcje turystyczne lub się je demontuje. A w dobie zmiennych cen energii taka konstrukcja mogłaby przynieść oszczędności społeczności lokalnej. Należy więc przygotować biznesplan. Podobnymi konstrukcjami, których koszty są znane, są silosy zbożowe. Wieża ciśnień również może pełnić funkcję małej elektrowni szczytowo-pompowej. I tu potrzebne są obliczenia i eksperymenty profesjonalnych instytutów badawczych. Silosy zbożowe w Polsce są budowane przy użyciu krajowych komponentów i technologii, a więc środki finansowe wpływają do budżetu państwa i samorządów. We wdrażaniu nowości warto pamiętać również o aspektach społecznych. Silos zbożowy nie wzbudza kontrowersji, co też jest ważne, dlatego punkt wyjścia wydaje się atrakcyjny. 

 

 

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.

Odkryj więcej z Zielone Wiadomości

Zasubskrybuj już teraz, aby czytać dalej i uzyskać dostęp do pełnego archiwum.

Czytaj dalej