ISSN 2657-9596
Fot. Elaine Casap

O żywności. Czas na zmianę od pola do stołu

Ewa Sufin-Jacquemart
21/05/2020
W grudniu 2019 roku Komisja Europejska ogłosiła projekt wielkiej transformacji gospodarki i polityk Unii Europejskiej pod nazwą Europejski Zielony Ład. Jedna z jego istotnych części dotyczy rolnictwa i żywności, ujmując je w jedną strategię „od pola do stołu”.
Europejski Zielony Ład ma być odpowiedzią na wyzwania związane z klimatem i środowiskiem naturalnym, które określa jako „najważniejsze zadanie jakie stoi przed obecnym pokoleniem”.

Wyzwania te związane są przede wszystkim z gwałtowną zmianą klimatu, szybkim wymieraniem gatunków i wielkimi zanieczyszczeniami i dewastacją przyrody.

Odpowiedzią ma być szeroka i wszechstronna transformacja, dążąca przede wszystkim do zrealizowania celu neutralności węglowej netto do 2050 roku, co odpowiada zobowiązaniem Porozumienia paryskiego z 2015 roku. Oznacza to, że w połowie stulecia mamy mieć tak zredukowane emisje gazów cieplarnianych, aby nasza przyroda oraz rozwiązania technologiczne były w stanie pochłaniać co najmniej taką samą ich ilość.

Słabością proponowanej transformacji jest zachowanie aktualnego paradygmatu wzrostu i konkurencji, w oparciu o wiarę, że dzięki intensywnej gospodarce obiegu zamkniętego, innowacjom technologicznym i zmianie zachowań, uda się zasadniczo i trwale oddzielić wzrost gospodarczy od zużycia zasobów. Opiera się to na doświadczeniu ostatnich dekad, gdyż w latach 1990 – 2018 emisje gazów cieplarnianych zmniejszyły się w Unii Europejskiej o 23%, podczas gdy jej gospodarka odnotowała wzrost o 61%. Ponadto nie mamy aktualnie gotowego alternatywnego modelu gospodarczego, na który moglibyśmy masowo przestawić światową gospodarkę. EZŁ ma być pierwszym krokiem milowym, liczymy na to, że po nim przyjdą następne, gdyż weszliśmy na taki etap wykładniczego wzrostu gospodarki i szkodliwych efektów środowiskowych, który zagraża i to w szybkim czasie, biologicznym warunkom życia na Ziemi, co świetnie obrazuje znany wykres z książki Marcina Popkiewicza „Świat na rozdrożu”.

Europejski Zielony Ład ma ponadto za cel „poprawić kapitał naturalny Unii” oraz „ochronę zdrowia i dobrostanu obywateli przed zagrożeniami i negatywnymi skutkami związanymi ze środowiskiem”.

Proponowana transformacja dotyczy ośmiu obszarów:
  1. Bardziej ambitnych celów klimatycznych
  2. Dostarczenia czystej, przystępnej cenowo i bezpiecznej energii
  3. Zmobilizowania sektora przemysłu na rzecz czystej gospodarki o obiegu zamkniętym
  4. Budowania i remontowania w sposób oszczędzający energię i zasoby
  5. Przyspieszenie przejścia na zrównoważoną i inteligentną mobilność
  6. Od pola do stołu: stworzenia sprawiedliwego, zdrowego i przyjaznego środowisku systemu żywnościowego
  7. Ochrony i odbudowy ekosystemów i bioróżnorodności
  8. Zerowego poziomu emisji zanieczyszczeń na rzecz nietoksycznego środowiska.

Interesuje nas szósty z wymienionych obszarów – strategia „od pola do stołu” dotycząca przyszłości systemu żywnościowego.

Zapowiedziane podejście jest zasadniczą zmianą polityk unijnych, gdyż do tej pory pierwszy etap, czyli produkcja płodów rolnych – uprawy roślin i chów zwierząt, był osobnym wielkim niezależnym działem unijnej polityki, gdyż cały jego arsenał regulacyjny zawarty jest w osobnej Wspólnej Polityce Rolnej, a jego wdrażanie i kontrola podlegało Dyrekcji Generalnej Rolnictwa i Rozwoju Wsi w Komisji Europejskiej, tzw. DG Agri. Przepisy dotyczące produktu końcowego sprzedawanego w sklepie, w szczególności produktu przetworzonego – jego etykietowania, obowiązku komunikowania zawartości co do zawartych w produkcie konserwantów i składników odżywczych zarządza tzw. DG Sante, czyli Dyrekcja Generalna Zdrowia i bezpieczeństwa żywności. Pomiędzy nimi, mamy wiele innych dyrekcji, zaangażowanych na różnym etapie drogi produktu od pola do stołu, czyli dyrekcje zajmujące się środowiskiem, transportem, handlem, polityką rozwoju, rynkiem wewnętrznym czy wymiarem sprawiedliwości.

W dotychczasowym systemie, poza certyfikowanym produktem ekologicznym i kilkoma dobrowolnymi krajowymi lub regionalnymi etykietami produktów wysokiej jakości, konsument nie ma dostępu do informacji jakie techniki rolnicze zostały użyte do produkcji surowców użytych w żywności, którą kupuje, nic nie wie o tym co dzieje się na etapie uprawy czy chowu zwierząt, nie wie jakie zostały użyte pestycydy i na jakim etapie uprawy, jak były odżywiane zwierzęta, których mięso lub produkty mleczne kupuje, jakie standardy dobrostanu zwierząt były zachowane, np. czy krowy wychodziły na pastwiska i ile miesięcy w roku.

Nowa strategia „od pola do stołu” ma to zmienić, gdyż jak stwierdza, stan i efekty aktualnego rolnictwa są niezadowalające:

„Produkcja żywności nadal powoduje zanieczyszczenie powietrza, wody i gleby, przyczynia się do utraty bioróżnorodności i zmiany klimatu oraz pochłania ogromne ilości zasobów naturalnych, a jednocześnie   marnuje się dużą część wyprodukowanej żywności. Żywność słabej jakości przyczynia się do otyłości i chorób, takich jak rak”.

Nowe podejście ma być przekrojowe i zapewnić spójność i „zrównoważoność” wszystkim politykom łańcucha żywnościowego, wdrażając m.in. zasady tzw. Gospodarki Obiegu Zamkniętego (GOZ), mającej ograniczyć zużycie zasobów, zanieczyszczenia i marnotrawstwo.

Głównym celem nowej Wspólnej Polityki Rolnej ma być taka zmiana metod produkcji rolnej, która zmniejszy wpływ rolnictwa na klimat i środowisko.

Wymienione są jako techniki uprzywilejowane, które mają być rozwijane: rolnictwo precyzyjne (wykorzystujące nowe technologie przede wszystkim do lepszego dozowania nawozów i zapewnienia lepszego stanu gleby), rolnictwo ekologiczne, agroekologia, agroleśnictwo i surowsze standardy w zakresie dobrostanu zwierząt.

Aż 40% funduszy Wspólnej Polityki Rolnej w latach 2021-2027 (30% Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego) ma być przeznaczone na rzecz walki ze zmianami klimatu. Nowe krajowe ekoprogramy w ramach WPR mają być narzędziem realizacji tych ambitnych celów.

Opracowywane aktualnie krajowe plany strategiczne do nowej WPR mają być dostosowane do nowych wymogów strategii Od pola do stołu, co KE ma „dopilnować”.

Ma to dotyczyć m.in. znacznego ograniczenia stosowania chemicznych pestycydów, nawozów i antybiotyków oraz zwiększenia areałów upraw certyfikowanych rolnictwa ekologicznego. Mają się też rozwijać „innowacyjne sposoby ochrony plonów przed szkodnikami i chorobami”. Enigmatycznie brzmi natomiast zapis, że „UE musi uwzględnić ewentualną rolę innowacyjnych technologii (zapewniając jednocześnie ich bezpieczeństwo) w celu zwiększenia zrównoważonego wymiaru systemu żywnościowego”. O jakich innowacyjnych technologiach jest mowa? Czy KE nie ulega niezwykle intensywnemu lobbingowi wielkiego agrobiznesu, aby tylnymi drzwiami i wbrew woli Europejczyków ułatwiać wejście na nasze pola uprawom genetycznie modyfikowanym starego i nowego typu (tzw. NBT – new breeding techniques uznane przez TSUE za GMO, które musi podlegać tym samym procedurom dopuszczenia na europejskie pola i rynek co tradycyjne GMO)?

Strategia Od pola do stołu dotyczy nie tylko rolników, ale też konsumentów, mówi m.in. o promocji „zdrowej żywności”.

Jej zadaniem ma być „zachęcanie do spożywania zrównoważonej żywności oraz propagowanie przystępnej cenowo, zdrowej żywności dla wszystkich. Czym ma być „zdrowa żywność”, która nie ma podstawy prawnej i jest wyłącznie terminem publicystycznym i marketingowym? Konsument ma być jednakże ważnym odbiorcą nowej strategii, któremu ma być zapewniona pomoc w wyborze „zdrowych i zrównoważonych sposobów odżywiania” oraz nauka jak marnować mniej żywności. Konsument ma być lepiej informowany, również cyfrowo, o pochodzeniu żywności, jej wartościach odżywczych, ale też, co jest nowe, o jej śladzie środowiskowym.

Ma być też podjęty wysiłek walki z „fałszowaniem” żywności.

Mówiąc o „fałszowaniu żywności” mówimy np. o zamianie pełnowartościowych składników na składniki bezwartościowe, ukrywaniu prawdziwego składu produktu lub jego daty ważności. Dotyczyć to ma również krajów trzecich, spoza Unii, z których importuje się do UE produkty żywnościowe lub surowce do ich produkcji. Taka importowana żywność będzie też musiała spełnić unijne standardy środowiskowe.

Szczegóły nowej strategii mają zostać ogłoszone przez Komisję Europejską 20 maja 2020 r. (po 25 marca, drugi kolejny termin 29 kwietnia został ponownie przesunięty), będziemy z uwagą je analizować i komentować.

Europejski Zielony Ład ma dążyć do „zerowego poziomu emisji zanieczyszczeń na rzecz nietoksycznego środowiska”, w tym zwiększyć troskę o wodę i mokradła.

Zwróćmy w szczególności na te elementy rozdziału EZŁ dotyczącego walki z zanieczyszczeniami środowiska, które są ważne dla produkcji i jakości żywności. Pierwszym z ważnych czynników jest woda. Jak zapowiada Komisja, należy odtworzyć naturalne funkcje wód powierzchniowych i gruntowych, „gdyż wymaga tego ochrona i odbudowa różnorodności biologicznej w rzekach, jeziorach, na terenach podmokłych oraz w estuariach. Odtworzenie tych funkcji jest również potrzebne, by zapobiegać stratom powstałym w wyniku powodzi oraz ograniczać te straty.”

Pamiętajmy, że racjonalna gospodarka wodna oparta na odtwarzaniu i intensyfikowaniu naturalnej retencji, to warunek ograniczania zjawisk zarówno suszy jak i powodzi.

Wprowadzenie strategii „od pola do stołu” ograniczy ponadto zanieczyszczenie środowiska związane z nadmiarem substancji biogennych przedostających się do wód w skutek zbyt intensywnego rolnictwa i chowu przemysłowego zwierząt, co prowadzi do eutrofizacji (przeżyźnienia) rzek i powoduje w Morzu Bałtyckim wykwity sinic, rozwój stref beztlenowych i zmniejszające się populacje ryb.

Walcząc z zanieczyszczeniem środowiska Komisja obiecuje ponadto zająć się kwestią „łącznych skutków różnych substancji zanieczyszczających”.

Byłoby to bardzo nowatorskim podejściem i ważną dla zdrowia i ochrony bioróżnorodności zmianą polityki w zakresie badań naukowych dla zapewnienia bezpieczeństwa ludziom, a z czasem może także i innym istotom dzielącym z nami ta samą planetę.


Europejski Zielony Ład (PL): https://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/PDF/?uri=CELEX%3A52019DC0640&from=EN


Informacje dodatkowe. Polecam:

Olivier de Schutter: Korzyści z agroekologii na XXI wiek (napisy PL) (video/ youtube.com)

Marie-Monique Robin „Plony przyszłości” (dokument z lektorem PL / cda.pl)

IPES-Food: „Towards a Common Food Policy for the European Union” (raport i jego synteza) 

Projekt sfinansowano przy wsparciu Komisji Europejskiej. Niniejsza publikacja odzwierciedla wyłącznie poglądy autora, a Komisja nie ponosi odpowiedzialności za jakiekolwiek wykorzystanie informacji zawartych w tym tekście.

 

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.