ISSN 2657-9596

Młodzi w Europie – między bezrobociem a przyszłością

Lívia Magdošková
17/07/2014

Unia Europejska znajduje się w wyjątkowo trudnym okresie. Gospodarcza recesja i kryzys finansowy doprowadziły do punktu, w którym rozstrzyga się przyszłość rozwoju i współpracy krajów wspólnoty. Ciężkie czasy charakteryzują się niepokojami społecznymi, niedostatkami w infrastrukturze socjalnej oraz pogarszającą się sytuacją na rynku pracy. Zapotrzebowanie na pracę wyraźnie przekracza liczbę oferowanych miejsc, przez co wskaźniki bezrobocia osiągają krytyczny poziom.

Dotyczy to szczególnie młodzieży, która zawsze znajdowała się w bardziej niepewnej sytuacji. Widoki tej grupy na zatrudnienie są znacznie niższe w stosunku do reszty zdolnej do pracy ludności. Czyż mają być to najlepsze warunki do rozpoczęcia dorosłego życia? Jak kształtuje się bezrobocie wśród młodzieży w krajach Unii Europejskiej? Jakie rozwiązania mogłyby odwrócić te negatywne trendy?

Bezrobocie polega na niezdolności rynku pracy do zaoferowania zatrudnienia tym, którzy go poszukują. Jego powody bywają różne i mogą prowadzić do różnych odmian zjawiska: klasycznego, strukturalnego, cyklicznego, funkcjonalnego itd. W obecnej sytuacji coraz więcej ludzi jest bezrobotnych mimo że chcą pracować. Mimo ich chęci i zdolności do podjęcia pracy brak dla nich ofert, bądź są tylko takie, które nie odpowiadają ich wykształceniu i już nabytemu doświadczeniu, Bywa też, że proponowane wynagrodzenie nie wystarcza do zabezpieczenia godnego standardu życia.

Według danych Eurostatu poziom bezrobocia w UE wynosił 10.4% (dane z lipca 2012 r.), co oznacza, że 25,1 milionów Europejczyków i Europejek było pozbawionych pracy. Różnica pomiędzy strefą euro a Unią jako całością utrzymuje się od wybuchy kryzysu na stałym poziomie, chociaż przed kryzysem strefa euro notowała niższe bezrobocie. Jednakże jego stopa wśród młodych jest z zasady wyższa od średniej, często nawet dwa razy. Obecnie szacuje się ją na 22.6%, czyli prawie 5,5 miliona osób poniżej 25. roku życia.

Wskaźniki różnią się w zależności od kraju. W Hiszpanii aż 52.9% osób poniżej 25. roku życia nie ma pracy. Wysoki poziom występuje też w Grecji, Portugalii, Słowacji i na Litwie. Z kolei w Niemczech, Austrii i Holandii jest on niższy. Z drugiej strony należy pamiętać, iż liczby są zaniżone za sprawą osób zajmujących się wyłącznie studiowaniem. Niepracujący studenci plasują się poza statystykami siły roboczej według definicji Międzynarodowej Organizacji Pracy (ILO). (Bazując na definicji ILO, Eurostat do grupy bezrobotnych zalicza osoby w wieku od 17 do 74, które: (a) nie mają stałego zatrudnienia, (b) są gotowi do rozpoczęcia pracy w ciągu dwóch tygodni, (c) aktywnie poszukiwały zatrudnienia podczas ostatnich czterech tygodni).

W związku z powyższym Eurostat szacuje poziom bezrobocia wśród młodzieży wedle reszty populacji, przez co nie otrzymujemy pełnego obrazu (w Hiszpanii 19%, w pozostałych krajach ok. 10%). Pogarszająca się sytuacja nie skłania do optymistycznego patrzenia w przyszłość, zwłaszcza biorąc pod uwagę wzrost ludności. Postęp technologiczny i racjonalizacja muszą tedy skupiać się na kreowaniu alternatywnych form zatrudnienia, albo nasze całościowe podejście do pracy musi się zmienić.

Jak już zauważyliśmy, statystyki są niepokojące i z tego powodu wielu młodych poszukuje wyjścia z pogarszającej się sytuacji. Punktem, na który należy zwrócić szczególną uwagę, jest ogólna strategia makroekonomiczna. Młodzi powinni mieć wsparcie polityki zatrudnienia, której celem byłaby ich lepsza integracja z rynkiem pracy i podwyższenie poziomu aktywności w życiu społecznym.

Obecnie UE posługuje się różnymi narzędziami otwarcia rynku pracy: Europejskim Funduszem Socjalnym, Programem PROGRESS 2007-2013, siecią EURES oraz programem uczenia się przez całe życie (Life Long Learning). Istnieją też inne użyteczne inicjatywy na polu młodej przedsiębiorczości: programy szkoleniowe, staże. Jednakże ich zakres i skuteczność są niedostateczne, aby rozwiązać wszystkie problemy, a nadto mają one i skutki negatywne: nadużywanie taniej siły roboczej, przewaga tymczasowych i gorzej płatnych posad czy niedostateczne finansowanie wspomnianych programów.

Pomijając już istniejące inicjatywy, możliwości takie jak edukacja, programy pomocy psychologicznej, wyższy stopień współpracy pomiędzy państwami, firmami i organizacjami pozarządowymi oferuje nowe perspektywy w borykaniu się z kryzysem zatrudnienia. Nie możemy ignorować negatywnego wpływu bezrobocia na kondycję psychiczną, a tym samym zdrowie młodzieży. Poczucie niemocy i niemożność wejścia na rynek zatrudnienia pchnęły tysiące w depresję, niskie poczucie własnej wartości, co z kolei często prowadzi do uzależnień i wejścia na drogę przestępczą. Takie położenie zabija entuzjazm, marzenia, pozytywne podejście do życia, hamuje osobisty i zawodowy rozwój oraz odbiera nadzieję na godziwe życie. Czyż może być to przyszłość, jakiej chcemy? Czy w takich warunkach można mieć nadzieję na dalszy rozwój? W najlepszym przypadku jest to wątpliwe.

W związku z tym musimy poszukać alternatywnych rozwiązań, na których będziemy w stanie budować naszą przyszłość. Przyszłość, której poprzednie pokolenia nie są w stanie sami nam zapewnić w ramach rozchwianej gospodarki. Przyszłość, w której będą mogli rozwijać się nasze dzieci i wnuki.

Chcąc znaleźć wyjście z kryzysu zatrudnienia, jesteśmy siłą rzeczy zmuszeni myśleć poza ramami obecnego, niewydajnego systemu, jak i postarać uczynić coś więcej, niż po prostu zwalczać anemiczny status quo, w którym wiele z naszych potrzeb i postulatów jest zwyczajnie ignorowanych. Z jednej strony nowe bodźce w polityce zatrudnienia, szkolenia zawodowego, a także wsparcia dla młodych przedsiębiorców są pożądane i nieuniknione, jeżeli chcemy osiągnąć zamierzony cel. Ale to wszystko nie wystarczy. Obecnie borykamy się z rynkiem pracy, na którym podaż miejsc pracy jest nieadekwatna do zapotrzebowanie, jak i z wadliwym systemem edukacji, nieprzystającym do potrzeb ekonomicznych społeczeństwa. Młodzi ludzie z wyższym wykształceniem nie są w stanie znaleźć pracy odpowiadającej ich kwalifikacjom, ambicjom i zainteresowaniom, podczas gdy ci z niższym wykształceniem mają jeszcze mniejsze perspektywy godziwego zatrudnienia.

Niezbędna jest restrukturyzacja systemu edukacji na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym, umożliwiająca młodym zdobycie wiedzy i praktycznych umiejętności, mogących przysłużyć się całemu społeczeństwu. Powinno to się stać w mniej formalny i bardziej egalitarny sposób, czerpiąc z doświadczeń wielokulturowych. Takie podejście byłoby niewyczerpanym źródłem doświadczenia, motywacji, tolerancji i osobistego rozwoju. Dodatkowo, edukacja z zakresu środowiska naturalnego powinna być nieodłącznym elementem szkolnictwa. Musimy zadbać, aby dzieci uczyły się społecznej i ekologicznej odpowiedzialności celem ograniczenia obecnie panującego zobojętnienia wobec własnego otoczenia. Być może przyczyni się to też do wzrostu zainteresowanie zieloną gospodarką.

Problem bezrobocia nie może być rozwiązany wyłącznie za pomocą scentralizowanych działań; wcielanie w życie praktycznych założeń musi odbyć się w sposób zdecentralizowany. To zaś z samej definicji wymaga współpracy pomiędzy różnymi poziomami administracji instytucji państwowych, przedsiębiorstwami, organizacjami, a także poszczególnymi jednostkami.

Biznes nie może opierać się wyłącznie na prawach rynku, unikając odpowiedzialności wobec reszty społeczeństwa – musi włączyć się w budowę sprawnie działającej, opartej na zasadach sprawiedliwości wspólnoty obywateli. Niestety, trudno o tego rodzaju odpowiedzialność w systemie kapitalistycznym. W związku z tym współpraca jednostek w ramach szerszej społeczności jest kluczowa dla zaspokojenia wspólnych potrzeb. Stowarzyszenia i organizacje młodzieżowe muszą mieć w tym wszystkim ważny głos, na równi z pozostałymi uczestnikami procesu: samorządem, przedsiębiorczością i pozostałymi grupami demograficznymi, wspólnymi siłami szukając i wcielając w życie projekty poszerzenia rynku pracy.

Budowanie sieci oraz aktywności w ramach podejścia open source mogą dostarczyć bogatej wiedzy oraz propagować społeczno-ekologiczną postawę. Budowanie atmosfery nacechowanej poczuciem wspólnoty, samoświadomości, łatwo dostępnej wiedzy oraz, jednoczesne udostępnianie przestrzeni, w ramach której można rozwijać własną kreatywność, zaangażowanie w społeczno-ekonomiczny rozwój, a także współpracy ponad granicami jest kluczowe dla młodych. Obecny klimat, oparty na chciwości, rywalizacji, trosce wyłącznie o zysk i nieodpowiedzialnej eksploatacji zasobów i pogardzie dla środowiska nie może zapewnić młodym odpowiednich warunków do rozwoju. Tak samo brak stałych dochodów, powszechnie dostępnej socjalnej infrastruktury stanowią przeszkody na drodze do osiągnięcia samodzielności i dojrzałości. Tylko wspólne projekty są w stanie skłaniać ku zaangażowaniu i stworzyć przestrzeń, w której można będzie stawić czoła wszechobecnej izolacji, alienacji i wyniszczającej konkurencji. Takież projekty mogą również przynieść szersze szanse ekonomiczne dla lokalnych społeczeństw.

Aby zabezpieczyć wystarczający poziom projektów społecznych, potrzebny jest stały dopływ inwestycji do danej społeczności, zarówno ekonomicznych, jak i socjalnych. Zróżnicowanie poziomu rozwoju w poszczególnych krajach i regionach bywa znaczne. Wyrównywanie poziomu jest podstawowym celem UE. Jednakże jest to bardzo złożony proces. Pomimo zasobów oraz mechanizmów działania, trudno określić dystrybucję jako przejrzystą czy zwyczajnie sprawiedliwą, przez co biedniejsze regiony pozostają biednymi.

Nowym, lepszym sposobem zabezpieczenia napływu niezbędnego kapitału do mniej rozwiniętych regionów może okazać się wprowadzenie alternatywnego systemu monetarnego i wymiany dóbr. Taki system musi oddawać autentyczną wartość produktów i usług, na co z kolei powinny mieć wpływ decyzje lokalnych władz i obywateli. Idąc dalej tym tropem, należy ustanowić system bezprocentowych banków publicznych i pożyczek jako podwaliny stabilnego systemu finansowego, generującego wystarczające zasoby kapitałowe dla inwestycji publicznych.

Młodzi muszą działać wspólnie, aby zbudować lepszą przyszłość, jak i teraźniejszość. Musimy współdziałać z sojusznikami na wszystkich szczeblach, wypracowując wspólne strategie. Jest wiele deklaracji oddających potrzeby tej grupy, m.in. unijny Raport o Młodzieży, stawiający za priorytet zwalczanie bezrobocia wśród młodzieży, godziwą opiekę zdrowotną, poszerzenie rynku oraz wzywający do podjęcia większych wysiłków przez kraje członkowskie.

Jednakże potrzebne jest coś więcej niż polityczne deklaracje. Stowarzyszenia i grupy reprezentujące interesy młodych ludzi, w tym młodych liderów i przedsiębiorców oraz instytucji społecznych, powinny pracować w kierunku utworzenia kontaktów, wymiany idei i współpracy. Młodzi aktywiści mogą skutecznie propagować te założenia wśród lokalnych instytucji, takich jak szkoły, samorządy, przedsiębiorstwa itd. Rozwój technologii cyfrowej ułatwia wymianę doświadczeń i idei na odległość. Współpraca, w przeciwieństwie do współzawodnictwa, jest kluczowa w tworzeniu nowych możliwości. Musimy wytworzyć przestrzeń dla wzajemnego zrozumienia, musimy uznać wzajemną niezależność, a zarazem zachować indywidualną godność i autonomię.

Warto raz jeszcze podkreślić, iż rozwiązanie problemu bezrobocia wśród młodych oraz wynikających z niego negatywnych skutków wymaga siłą rzeczy poważnych zmian strukturalnych. Zwyczajnie nie możemy dłużej akceptować uproszczonej dychotomii. Potrzebujemy trwałego systemu komunikacji pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi grupami, organizacjami i osobami. Decyzje podejmowane na międzynarodowym, krajowym i lokalnym szczeblu nie będą wystarczające, o ile nie będą odzwierciedlały współpracy wszystkich podmiotów oraz ich potrzeb. Muszą także uwzględniać lokalną autonomię oraz poszerzanie szans młodzieży.

Artykuł „Youth Unemployment; Foundation for our Future?” ukazał się w publikacji Federacji Młodych Europejskich Zielonych „Reclaim the Future!”. Przeł. Krzysztof Pacyński.

Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.