ISSN 2657-9596

5 pomysłów na lepszy system bezpieczeństwa socjalnego

Sarah Lyall
07/01/2015

Jeśli straciłbyś jutro pracę, zachorował bądź potrzebował wziąć urlop, aby zająć się chorym dzieckiem czy starszym krewniakiem, pomógłby ci w tym system bezpieczeństwa socjalnego. Stworzono go, aby zmierzyć się z problemem niepewności i aby wspierał nas w życiowych zmianach – czy to posiadaniu dzieci czy znalezieniu nowej pracy. W języku angielskim odzwierciedla to oryginalne XIV-wieczne znaczenie słowa „welfare” – ma pomóc nam w „dobrej podróży” przez życie.

Jednak obecny system bezpieczeństwa socjalnego znalazł się pod ostrzałem. Różne partie polityczne postrzegają zasiłki jako obciążenie dla budżetu, zamiast patrzeć na nie jako na inwestycję w dobrobyt społeczeństwa i zrównoważoną gospodarkę. Reformy polityki społecznej skupione są na zmniejszaniu dostępnego wsparcia i zachęcaniu do poszukiwania indywidualnych raczej niż zbiorowych odpowiedzi na problem niskich płac i niepewnych dochodów. My natomiast uważamy, iż należy stworzyć system oparty na uwspólnieniu ryzyka i współdzieleniu zasobów, tak aby zapewnić siatkę bezpieczeństwa każdemu, kto tego potrzebuje.

W ramach naszej refleksji nad zarysem nowej umowy społecznej wypracowaliśmy wspólnie z ekspertami szereg pomysłów na poprawę bezpieczeństwa socjalnego. Potrzebujemy systemu bardziej nastawionego na zapobieganie, bardziej kolektywnego i dynamicznego.

W nowej publikacji NEF Social security for a new social settlement (pdf) proponujemy szereg konkretnych działań w tym kierunku, przede wszystkim następujące pięć kroków:

  • 1. Dostrzegać osobistą odpowiedzialność, jednak w kontekście współzależności
  • Wiele spośród problemów obecnego systemu – to, że tworzy podziały, jest karzący i stygmatyzujący – pochodzi ze spojrzenia na osobistą odpowiedzialność. Za sytuacje takie jak bezrobocie obwinia się jednostki, nie uwzględniając kontekstu ekonomicznego. My proponujemy nową definicję, na którą trafiliśmy podczas badania doświadczeń matek poszukujących pracy. Jak wskazują: „W kontekście tego, że ludzie od siebie wzajemnie zależą, osobista odpowiedzialność oznacza, że prosi się o wsparcie, gdy jest ono potrzebne, i daje się wsparcie, kiedy się może”.

  • 2. Uznać doniosłość zapobiegania problemom
  • Wszystkie zasiłki z natury są potencjalnie prewencyjne. Pozwalają ludziom na uniknięcie pogorszenia zdrowia psychicznego lub fizycznego z powodu bezrobocia lub pogrążenia w długach wskutek choroby czy niepełnosprawności. Profilaktyka pozwala ograniczyć straty, zarówno finansowe, jak i koszty ludzkie, dzięki temu, że nie czekamy z działaniem, aż wydarzy się coś niedobrego. Uznanie profilaktycznej wartości zasiłków wymaga zmiany mentalności – trzeba dostrzec w nich nie tyle obciążenie, co formę inwestycji, i przyglądać się ich oddziaływaniu w dłuższym okresie.

  • 3. Zapewniać nie tylko liczne, lecz również dobre miejsca pracy
  • Ludzie potrzebują stałego wsparcia, które pomaga im znaleźć zatrudnienie, ale należy także zadbać o to, aby rzeczywiście dostępny był taki rodzaj zatrudnienia, jakiego trzeba. Potrzebujemy nie tylko Gwarancji Pracy, ale także Gwarancji Dobrych Miejsc Pracy, w tym skrócenia tygodniowego czasu pracy i wzmocnienia zobowiązania pracodawców, aby zapewnili odpowiednie warunki dla niepełnosprawnych pracowników.

  • 4. Stworzyć bardziej wspierające urzędy pracy
  • Obecnie urzędy pracy mierzą swój sukces jedynie liczbą aplikacji, jaką wysyła bezrobotny po zarejestrowaniu się. Czemu nie przekształcić ich w ośrodki wspólnej aktywności, dostarczające wsparcia na wiele różnych sposobów? Dzięki współprodukcji ludzie mieliby znacznie więcej do powiedzenia w kwestii tego, jakiego wsparcia potrzebują, by znaleźć odpowiednią pracę. Model banków czasu pomógłby także w prawidłowym ocenianiu czynności, które pomagają w przygotowaniu się i poszukiwaniu zatrudnienia. Ludzie mogliby wówczas wybierać pakiet wsparcia bardziej dopasowany do ich potrzeb, w tym warsztatów w urzędach pracy, spotkań z lokalnymi pracodawcami i dostarczania wsparcia innym – np. w formie opieki nad dzieckiem kogoś, kto ma w tym czasie rozmowę o pracę czy uczenia innych określonych umiejętności – to też jest cenne.

  • 5. Zdemokratyzować proces decyzyjny
  • Obecnie niewielu ma głos w kwestiach polityki bezpieczeństwa socjalnego. Aktywistki i aktywiści, organizacje non profit i inne grupy ludzi dążą do uzyskania wpływu, ale ich głosów rzadko się słucha. Zamiast tego politycy opierają politykę na sondażach opinii, ukształtowanej przez media, których przekaz z kolei tworzony jest przez elitarne, odległe figury. Mało tu prawdziwego dialogu. Brak np. dyskusji o wpływie wzrostu kosztów życia na korzystanie z zasiłków. Albo o skali nieodpłatnej pracy wykonywanej przez ludzi otrzymujących świadczenia (opiekunów, rodziców, wolontariuszy), pracy, za którą w przeciwnym razie należałoby sporo zapłacić. Czy choćby o głębszych czynnikach powodujących wzrost wydatków na pomoc społeczną, zwłaszcza takich jak rosnące czynsze czy nierówne płace. Powinno się stworzyć demokratyczne instytucje, wobec których rząd byłby formalnie odpowiedzialny, sprzyjające bardziej przejrzystym, opartym na dowodach debatom z udziałem ludzi mających doświadczenie z pierwszej ręki w systemie bezpieczeństwa socjalnego.

    Sprawnie działający system bezpieczeństwa socjalnego tworzy strukturę wzajemnej empatii i wspólnej odpowiedzialności. Wspólne działanie przeciwko niepewności i na rzecz lepszego podziału bogactwa pomaga budować solidarność. Sprzyja ono równiejszemu udziałowi w tym, co społeczeństwo ma do zaoferowania. Chodzi o równą możliwość odegrania sensownej roli, wnoszenie przez każdego wkładu na miarę swych możliwości, otrzymywanie wzajemnego wsparcia i rozwój osobistego potencjału. To są rzeczywiste korzyści, czekające na to, by je wyzwolić.

    Artykuł Five steps to a more effective social security system ukazał się na stronie New Economics Foundation (Fundacji Nowej Ekonomii). Przeł. Tomasz Szustek.

    Jeśli nie zaznaczono inaczej, materiał nie może być powielany bez zgody redakcji.